[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Polacy wciąż wyjeżdżają do pracy za granicą, choć wiele państw przeżywa kryzys i narzeka na bezrobocie. Kierunki zarobkowej emigracji nie zmieniły się bardzo – nadal wielu z nas wyjeżdża na Wyspy, choć coraz większym zainteresowaniem cieszą się oferty pracy w Niemczech.
Z danych polskiego Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w ubiegłym roku liczba Polaków przebywających za granicami kraju wzrosła o 120 tys. Najwięcej rodaków przebywa w krajach Unii Europejskiej – ok. 1 mln 615 tys., to o 45 tys. więcej niż w ubiegłym roku.
Zdaniem agencji pośrednictwa pracy ostatnio najchętniej szukamy ofert zatrudnienia w Niemczech. Za takim wyborem przemawiają nie tylko względy finansowe, ale przede wszystkim odległość, która pozwala wrócić na weekend do domu i spędzić wolny czas z rodziną.
Okazuje się, że Polacy mogą dobrze zarobić w wielu krajach Europy. Najwięcej pojawia się ofert winobrania w Hiszpanii, pracy w sektorze rolniczym w Szwajcarii, w sadownictwie w Holandii, w firmach budowlanych we Francji, czy w charakterze opiekunów medycznych w Niemczech. Popularne są wciąż Wielka Brytania i Irlandia, choć tu coraz częściej warunkiem jest przynajmniej komunikatywna znajomość języka angielskiego.
Pozostaje jedynie pytanie, czy praca za granicą jeszcze się opłaca? W Wielkiej Brytanii bezrobocie wzrosło do poziomu niespotykanego od 17 lat, pozostałe kraje Unii też borykają się z kryzysem ekonomicznym, a koszty utrzymania wszędzie rosną. Opinie naszych internautów na ten temat są podzielone.
„Wszystko jest strasznie drogie! Żywność, mieszkania, bilety! Ciągłe wynajmowanie tego czegoś, co się domem zwie - nie dla mnie takie cygańskie życie! Dobrze, że pieniądze przeliczam na złotówki, bo inaczej dawno by mnie tu nie było! Pewnie zaraz ktoś napisze: to wracaj do Polski. I wracam, i bardzo się z tego cieszę” - napisała na naszym portalu osoba o nicku „UK”.
Inni zwracają uwagę, że mieszkania są drogie wszędzie, nawet w Polsce. "Za to w Wielkiej Brytanii zawsze można się starać o dofinansowanie do mieszkania - w Polsce takowego nie ma” - zauważa „Czytelnik” w komentarzu do informacji o rosnących cenach mieszkań w Anglii.
„To prawda, że wszystko drożeje w Anglii, dlatego wyjechałem rok temu do Kanady. Tam jest o wiele taniej, a zarobki większe. Jak nie chcecie wracać do Polski, to zapraszam do Kanady. Tylko zróbcie najpierw prawo jazdy i nazbierajcie na jakiś samochód, bo to podstawa ze względu na odległości” - radzi „Marek_30”.
Jak się więc okazuje, tytułowe pytanie pozostaje otwarte, a odpowiedź na nie zależy od indywidualnych sytuacji i oczekiwań polskich emigrantów. Mądrość ludowa głosi bowiem, że gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania.
14.10.2011 Adriana C, Londynek.net
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
!00 % racji wiem ja i kolezanki cos tym,mimo lat zdolnosci,jezykow w tym calkiem przyzwoitego nederl.O stalym kontrakcie nie chca slyszec a biura...wiadomo juz nawet te typowo holl.wycwanily sie i jak widza polskie ID stawki leca w dol
Nie dawno skończylam szkole i nigdzie niemoge dostac pracy bo wszedzie chcą z doświadczeniem a przepraszam bardzo moze ktos mi powie gdzie ja je mam zdobyc jak nikt mnie niechce przyjac nawet na staz???
skad ty masz takie informacje?
jakie nacje dostaja na dzien dobry mieszkanie i pieniadze od urzedow?
owszem - maja pomoc azylowcy, uciekajacy ze swojego kraju przed wojnami itp... ale nikt inny
wszyscy musza pracowac na swoje pozycje czy to Polak czy nie.
przestancie sie wreszczei nad soba uzalac!!!1
Zadna inna narodowosc nie zali sie tak i nie uzala nad swoim losem jak Polacy!!!!
tak wiec wnioski niech wyciagnie sam.....
masz racje pracujac na kontraktach jest troche inaczej ja mam mozliwosci troche inne wiec moze stad moj punkt widzenia