[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Przepaść w stanie posiadania biednych i bogatych mieszkańców Holandii pogłębia się – wynika z analizy dziennika „De Volkskrant”. Jednocześnie w niepokojącym tempie rośnie liczba gospodarstw domowych pogrążonych w długach.
W międzynarodowych rankingach, porównujących rozpiętość dochodową, Holandia nie wypada źle. Inny obraz wyłania się, jeśli spojrzy się na różnice w stanie posiadania obywateli. Bogaci Holendrzy są bardzo bogaci, a gospodarstw domowych z niewielkim stanem posiadania lub w ogóle bez majątku (ale za to z długami) przybywa.
Kryzys? Nie dla bogatych.
Z danych, które dziennik "De Volkskrant" uzyskał od holenderskiego Centralnego Biura Statystycznego (CBS), wynika, że jeszcze w 2012 r. najbogatszy 1% mieszkańców Holandii posiadał 24% całości prywatnego majątku, a rok później było to już prawie 27%. Zanim w 2008 r. wybuchł światowy kryzys gospodarczy, najbogatszy procent posiadał jedynie jedną piątą całości majątku.
Kryzys pogłębił więc przepaść w stanie posiadania bogatych i biednych. Holenderscy bogacze w kryzysowych latach zyskali, zaś w przypadku klasy średniej i uboższych obywateli majątki znacznie stopniały.
W sumie w 2009 r. najbogatszy procent Holendrów posiadał 247 mld euro, a wszyscy mieszkańcy Holandii 1,249 mld euro. Cztery kryzysowe lata później najbogatsi mieli już w sumie 282 mld, ale majątek wszystkich obywateli skurczył się do 1,060 mld euro, wynika z danych przedstawionych przez portal nos.nl. Bogaty się wzbogacił, a przeciętniak i biedak stracili - oto efekty kryzysu w Holandii.
Najbogatszym Holendrem założyciel agencji pracy
Za najbogatszego Holendra mieszkającego w kraju miesięcznik "Quote" uznał w 2014 r. Fritsa Goldschmedinga, założyciela i właściciela dużej części udziałów międzynarodowej agencji pośrednictwa pracy Randstad. Jego majątek oszacowano na 3,2 mld euro.
We dwóch wcześniejszych edycjach rankingu zwyciężała Charlene de Carvalho-Heineken, spadkobierczyni słynnego piwnego imperium Heinekena. Posiadająca majątek szacowany na 7,3 mld euro 60-letnia Charlene de Carvalho-Heineken mieszka jednak na stałe w Londynie. "Quote" umieścił ją w 2014 r. na szczycie innego rankingu, mianowicie holenderskich bogaczy mieszkających poza ojczyzną.
Dla porównania: według miesięcznika „Forbes Polska” najbogatszym Polakiem był w 2014 r. Jan Kulczyk. Zgromadził on majątek wart 11,3 mld złotych, czyli według obecnego kursu ok. 2,6 mld euro.
Średnio 19,000 euro
Na majątki Holendrów składają się głównie akcje, udziały w firmach, oszczędności i nieruchomości. Do majątków nie wliczano środków odłożonych w funduszach emerytalnych. Według części ekspertów, gdyby wziąć pod uwagę oszczędności emerytalne, różnice w stanie posiadania okazałyby się mniejsze.
Wielu Holendrów nieposiadających wielkich oszczędności, odkłada bowiem znaczne środki na przyszłą dodatkową emeryturę. Zaś najbogatsi nie mają takiej potrzeby, gdyż wolą inwestować w akcje, swoje firmy, nieruchomości czy inne instrumenty finansowe.
Statystycznie holenderskie gospodarstwo domowe posiadało w 2013 r. majątek o wartości 19,000 euro. Stan posiadania najbogatszego 1% (75,000 holenderskich gospodarstw domowych) był znacznie wyższy. Średnio takie gospodarstwo domowe pochwalić się mogło majątkiem wartości 2,5 mln euro. Zaś najbogatsi z najbogatszych, czyli 0,1% z największym majątkiem (7,500 gospodarstw domowych) posiada w sumie jedną dziesiątą całego majątku – średnio 14,7 mln euro.
Na świecie bogatsi jeszcze bogatsi
O takich pieniądzach 1,1 miliona najbiedniejszych gospodarstw domowych (czyli takich, których długi są większe niż majątek) może tylko pomarzyć. Osób z długami większymi niż stan posiadania w minionych latach znacznie przybyło, co niepokoi wielu ekonomistów i socjologów.
Jak wynika z analizy "De Volkskrant" największą grupę w Holandii stanowią ci, którzy coś mają, ale niewiele: aż jedna czwarta gospodarstw domowych posiada majątek w wysokości od 0 do 5,000 euro.
Dlaczego najbogatsi w minionych latach jeszcze więcej zyskali, a majątek klasy średniej i biedniejszych się skurczył? Według „De Volkskrant” wiąże się to z tym, że w przypadku klasy średniej głównym składnikiem majątku jest dom lub mieszkanie, a ceny nieruchomości w minionych latach spadały. Bogatsi z kolei częściej inwestują na giełdzie, co w minionych latach było rentownym przedsięwzięciem.
Różnice w stanie posiadania biednych i bogatych mieszkańców Holandii wydają się jednak niewielkie, jeśli porówna się je z danymi dla całego świata. Według organizacji Oxfam Novib, zajmującej się zwalczaniem biedy, 80 najbogatszych ludzi na świecie posiada w sumie taki sam majątek, co 3,5 miliarda najbiedniejszych mieszkańców globu.
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Nie trzeba jechać do Polski by zobaczyć błąkające się dzieci po ulicach. Coraz częściej widać i słychać błąkające się Polskie dzieci w Holandii, przerażające jest to jak bardzo są wulgarne.
To nie czas na strajki, poszliśmy znacznie do przodu. Dziś żyjemy w wolnym i demokratycznym kraju. Widać wyraźnie jak Polska się zmieniła. Widać po nas, po naszych znajomych i naszych sąsiadach. Mamy coraz lepsze samochody, remontujemy domy, zwiedzamy inne kraje. Dziś zmieniło się pojęcie BIEDA...Biedni ludzie żyją w Indiach,Azji, Afryce, ale nie w Polsce. W Polsce ludzie mają możliwości, ale nie wszyscy potrafią je wykorzystać.
Nie wiesz człeku co to bieda. Dla Ciebie pewnie oznacza brak kasy na zakup nowego smartfona, czy.........................
Miejsc po stronie słabszych już brak, wszystkie zarezerwowane. Pozostaje mi trzymać się tego co mam, czyli ciężkiej pracy, wiary w siebie i swoją rodzinę, która wspiera mnie w tym by nie iść na skróty i nigdy nie stanąć po tamtej stronie. Wszyscy mamy równe szanse, ale każdy wybiera swoją drogę. Szkoda, że dziś mniejszość rozumie o czym piszę.