[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Polscy imigranci w Holandii mają pracę, ale często poniżej swych kwalifikacji. Chcą zostać w Holandii, ale często czują się dyskryminowani. Z nauką niderlandzkiego mają problemy, ale większość zna angielski lub niemiecki na tyle dobrze, by się dogadać. To jedynie garść informacji z raportu, jakie przeprowadziło holenderskie Społeczno-Kulturalne Biuro Planowania (SCP). Jacy jesteśmy, my, Polacy w Holandii? I w czym różnimy się od innej nowej grupy imigrantów, Bułgarów?
„Nowi w Holandii. Życie niedawno przybyłych Bułgarów i Polaków” – tak nazywa się liczący ponad 160 stron raport, jaki na zlecenie rządu przygotowało SCP. Już sam tytuł pokazuje, że nie chodzi tu o całą imigrację z Europy Środkowej i Wschodniej, ale o świeżo przybyłych przybyszy znad Wisły i z Bułgarii. Ponieważ imigranci z tych dwóch państw stanowią największą grupę nowej imigracji, autorzy przeprowadzili wywiady z 800 Polakami i 400 Bułgarami. Skupiono się na nowo przybyłych imigrantach, czyli takich, którzy przebywają w Holandii półtorej roku lub krócej.
Ilu nas jest?
W sumie Polaków zameldowanych na holenderskich gminach było w styczniu 2013 roku 111,000. Bułgarów – 21,000. Wiadomo, że nie wszyscy imigranci się meldują. Część dlatego, że przyjeżdża do Holandii jedynie na parę tygodni do pracy, pozostali bo o tym nie wiedzą lub z innych powodów wolą tego uniknąć.
Dziennik de Volkskrant szacuje, że Polaków w Holandii jest 170,000, a Bułgarów 40,000. Według innych szacunków liczby te są jeszcze wyższe. Często mówi się o 200,000-300,000 imigrantach z Europy Środkowej i Wschodniej z Polakami jako zdecydowanie największą grupą wśród nich.
Imigrantów z naszej części Europy do Holandii wciąż przybywa. De Volkskrant przypomina, że w 2012 roku w Holandii zameldowało się 18,000 Polaków oraz 4,000 Bułgarów. Jednak trzeba uważać. Część z tych osób mogła już od dawna mieszkać i pracować w Holandii, ale dopiero teraz zdecydowała się zameldować na gminie.
Mężczyźni stanowią większość imigrantów (56 %), ale stopniowo się to zmienia. Kiedyś do Holandii przyjeżdżali głównie mężczyźni do pracy czasowej, teraz coraz częściej osiedlają się tu całe rodziny – a zatem również kobiety i dzieci.
Bułgarzy: albo studenci albo biedni
Na ulicach dużych holenderskich miast coraz częściej natrafić można na samochody z bułgarskimi rejestracjami i raport SCP potwierdza ten trend. W przypadku bułgarskich imigrantów można mówić o dwóch różnych grupach.
Z jednej strony: około jedna czwarta to studenci, głównie z Sofii, którzy po ukończeniu studiów często opuszczają Holandię. Z drugiej strony mamy słabo wykształconych, nie znających żadnych języków obcych ubogich Bułgarów z biednej prowincji. Około połowa z nich to tureckojęzyczni Bułgarzy.
Fakt, że w Holandii już od kilku dekad mieszka duża społeczność turecka działa na tureckojęzycznych Bułgarów przyciągająco, piszą autorzy raportu. Wielu tureckojęzycznych Bułgarów pracuje dla mieszkających w Holandii Turków, często na czarno. Powód jest prosty: znają jedynie turecki, więc holenderscy Turcy to jedyni mieszkańcy Holandii, z którymi są w stanie się dogadać.
Polacy: lepiej wykształceni niż Bułgarzy
Ponad 70 % z przebadanych Polaków (a zatem tych, którzy są w Holandii półtorej roku lub krócej) ma wykształcenie co najmniej średnie zawodowe. Polki są lepiej wykształcone niż Polacy. W porównaniu z tureckimi Bułgarami dzieli nas przepaść: w ich przypadku wykształceniem co najmniej zawodowym pochwalić się może jedynie 23 %. (W przypadku „etnicznych”, nie-tureckich Bułgarów wygląda to już lepiej, ale wciąż gorzej niż w przypadku Polaków: 54 %). Nie licząc bułgarskich studentów, Bułgarzy w Holandii są gorzej wykształceni niż Bułgarzy mieszkający w ojczyźnie.
Z nauką niderlandzkiego mają kłopoty wszyscy nowi imigranci z Europy Środkowej i Wschodniej. Aż dwie trzecie polskich i bułgarskich imigrantów mieszkających w Holandii nie dłużej niż 1,5 roku przyznaje: po niderlandzku nie mówimy wcale albo bardzo źle. Twórcy analizy SCP wskazują na dużą różnicę w znajomości języków obcych u imigrantów. Większość nowych Polaków w Holandii potrafi dogadać się po angielsku lub niemiecku. Nie można tego powiedzieć o Bułgarach, w szczególności nie tych z tureckimi korzeniami. Wśród nich jedynie 6 % mówi dobrze po angielsku!
Także jeśli chodzi o motywację do nauki niderlandzkiego Polacy okazali się bardziej zdeterminowani niż Bułgarzy.
My mamy pracę, Bułgarzy – niekoniecznie
Raport SCP pokazuje, że straszenie „bezrobotnymi Polakami na zasiłkach” – w czym lubują się niektórzy populistyczni holenderscy politycy – nie ma uzasadnienia w rzeczywistości. Nawet świeżo przybyli do Holandii Polacy mają w zdecydowanej większości (84 %) pracę. W przypadku tureckich Bułgarów jest tak jedynie w 47 % przypadków, a w przypadku etnicznych Bułgarów – 59 %. Szczególnie wśród Bułgarek mówić trzeba o olbrzymim bezrobociu (pracę ma jedynie 36 % z nich!). Poza tym nawet ci z Bułgarów, którzy pracę mają, pracują zazwyczaj nie na pełen etat.
Wysoki stopień zatrudnienia Polaków w Holandii wiąże się w z modelem polskiej imigracji. Polacy „ściągani” są do Holandii przez holenderskie agencje pracy. W chwili, gdy polski imigrant wsiada do autobusu jadącego do Holandii, w większości przypadków ma zapewnioną pracę, wie gdzie jedzie, gdzie będzie mieszkał i dla której agencji pracy będzie pracować. Wyjazdy „na ślepo” to w przypadku Polaków rzadkość.
Inaczej działa to w Bułgarii. Ponieważ rynek pracy dla Bułgarów i Rumunów nadal jest w Holandii zamknięty (do końca 2013 r.), agencje pracy nie mogą swobodnie werbować pracowników w tych krajach. Do legalnej pracy w Holandii Bułgarzy potrzebują zezwoleń. Dlatego Bułgarzy często przyjeżdżają do Holandii, nie wiedząc dokładnie co i gdzie będą robić. Liczą na to, że uda im się znaleźć pracę za pośrednictwem znajomych lub rodziny, która jakoś się tutaj odnalazła. Jak pokazuje wysoki stopień bezrobocia wśród Bułgarów w Holandii – nie zawsze się to udaje.
Dyplom w kieszeni, ale praca fizyczna
Studiowanie stało się w Polsce w ostatnich kilkunastu latach bardzo modne. Gorzej jest ze znalezieniem po studiach pracy w kraju i w zawodzie. Dlatego tysiące młodych Polaków z dyplomami uczelni wyższych wyjechało do pracy na zachód Europy. W tym do Holandii, jak pokazuje raport SCP. „Rzuca się w oczy wysoki odsetek Polaków z wykształceniem wyższym wykonujących proste prace fizyczne”, piszą analitycy biura. Magister ekonomii czy marketingu w Polsce, rzeźnik czy sprzątaczka w Holandii – tak można opisać los wielu polskich imigrantów w Holandii.
Polacy pracują w kraju wiatraków głównie w rolnictwie, ogrodnictwie, przemyśle i sektorze budowlanym. Bułgarzy – w budownictwie i jako sprzątaczki. Mimo że wielu Polaków pracuje poniżej kwalifikacji, są w większości zadowoleni z pracy. Wyższe zarobki niż w Polsce robią swoje, nawet jeśli nie pracuje się w wymarzonym zawodzie.
Polacy są zatrudniani najczęściej na umowy czasowe przez agencje pracy lub bezpośrednio przez holenderskie firmy. Umowy na czas nieokreślony to niezwykła rzadkość. Polacy rzadziej niż Bułgarzy zakładają jednoosobowe firmy (zzp). Jedynie 7 % z przebywających w Holandii krócej niż 1,5 roku Polaków działa jako „jednoosobowa firma”. W przypadku tureckich Bułgarów jest to 18 %. Powód jest prosty: do końca 2013 roku rynek pracy jest dla nich oficjalnie zamknięty, ale założenie własnej jednoosobowej firmy pomaga ominąć ten zakaz i znaleźć zatrudnienie w Holandii. Już nie jako „pracownik”, ale jako „przedsiębiorca”.
Polacy: tęsknią, religijni i dyskryminowani
Nowi imigranci utrzymują kontakty z Holendrami – choćby w pracy – ale sercem są nadal w kraju. Podobnie wygląda to po pracy: Polacy w Holandii mają więcej polskich niż holenderskich znajomych. W przypadku nowych imigrantów w wieku 36-60 lat związek z ojczyzną jest jeszcze mocniejszy: połowa z nich nadal posiada tam dom.
Również religia odgrywa ważną rolę w życiu nowych imigrantów. W przypadku Polaków, przebywających w Holandii krócej niż półtorej roku aż 95 % określa siebie mianem chrześcijan! Imigranci z Bułgarii są również w ponad 90 % wierzący, choć wśród nich jest więcej wyznawców islamu niż chrześcijaństwa.
Z praktykowaniem religijnych przekonań wygląda to już gorzej niż w ojczyźnie. Jedynie 10 procent polskich imigrantów biorących udział w ankiecie przyznało, że chodzi do kościoła co najmniej raz w tygodniu. Gdy mieszkali w Polsce robiło tak 40 % z nich.
Duża część Polaków w Holandii czuje się dyskryminowana. Dwóch na pięciu nowych polskich imigrantów uważa, że Polacy w Holandii są obiektem dyskryminacji. Na własnej skórze doświadczyło tego 18 % ankietowanych. To znacznie więcej niż w przypadku Bułgarów (8 %). Mimo wszystko większość imigrantów przyznaje, że w Holandii czuje się dobrze.
Wracamy czy zostajemy?
Prawie połowa (45 %) Polaków, którzy w minionych 18 miesiącach zameldowało się na holenderskich gminach przewiduje, że zostanie w Holandii na stałe. W przypadku Bułgarów mówi tak, co ciekawe, jedynie co czwarty badany.
Głównym czynnikiem decydującym o tym, czy ktoś planuje zostać w Holandii lub wrócić do Polski, jest sytuacja rodzinna. Prawie połowa nowych polskich imigrantów mieszka w Holandii z partnerem/partnerką i nierzadko mieszkają tu także ich dzieci. Tego typu osoby zazwyczaj już wiedzą, że w Holandii zostaną na stałe.
Oczywiście wszystko może się zmienić – żyjemy w niepewnych czasach i trudno przewidzieć jak będzie wyglądać sytuacja w Polsce i w Holandii za pięć, dziesięć czy piętnaście lat. Raport SCP pokazuje jednak, że coraz więcej Polaków planuje związać przyszłość z Holandią. I wskazuje na kilka problemów: pracę poniżej kwalifikacji, słabą znajomość niderlandzkiego czy poczucie dyskryminacji.
Dokument przygotowano na zlecenie ministerstwa ds. społecznych – ciekawe, czy rządowi urzędnicy wyciągną z niego wnioski. I na przykład podejmą próby, by lepiej wykorzystać potencjał mieszkających w Holandii Polaków lub powrócą do darmowych kursów niderlandzkiego organizowanych przez niderlandzkie gminy.
---
Raport, zarówno 163-stronicową całość jak i 4-stronicowe streszczenie, ściągnąć można ze strony http://www.scp.nl/Publicaties/Alle_publicaties/Publicaties_2013/Nieuw_in_Nederland (w języku niderlandzkim).
14.07.2013 Łukasz Koterba, Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
A dla porownania w Niemczech juz to sie dzieje....BEZPLATNIE !!! Dwa lata od całkowitego otwarcia dla Polaków niemieckiego rynku pracy: .../bezplatne-punkty-doradcze-dla-polakow-pracujacych-,1,5562550,wiadomosc.html
Doradztwo dla migrantów zarobkowych nazwano "Faire Mobilitat"- "Uczciwa mobilność".Celem tego przedsięwzięcia jest zapobieganie nadużyciom w zatrudnianiu pracowników oraz dumpingowi płac.Projekt realizują Niemieckie Zrzeszenie Związków Zawodowych (DGB) i krajowe ministerstwa pracy ze środków Federalnego ministerstwa Pracy i Spraw Społecznych i Europejskiego Funduszu Społecznego.
Gdybys znal historie Holandii,a nie znasz,to wiedzial(a)bys ze odgornie jest przyzwolenie i wrecz zachecanie (ulotki policyjne) na donoszenie na siebie nawzajem wsrod Holendrow.Ich to nie brzydzi, bo na drugi dzien juz ze soba rozmawiaja bez obrazania sie i znow na siebie donosza i tak ciagle! Oni to robia i wszyscy ludzie,a dziwi to tylko Polakow, bo mamy podstawowy kodeks moralny, a Holendrzy sie chwala, ze od wiekow dla pieniadza zrobia wszystko, przekraczaja granice co nazywaja TOLERANCJA! Dopoki mieli zasoby budzetowe to glosili tolerancje! A teraz jak bieda ogolna i kryzys, to ujawnia sie ich zaklamanie! Wychodzi z nich pogarda a nawet rasizm! W swiecie uchodzi to za naganne i traca na tym! ..Tak, historia..duzo czytania..ze zrozumieniem..
popieram.glupi wyborcy.a co za tym idzie polowa która została.co nie oznacza ze druga jest lepsza.przeciwnie.
a ty typowy polak.wulgarny i majacy negatywna opinie
nawiedzony gosc z ciebie i w dodatku bufon tak tu najezdzasz na polakow ze sa tacy czy owacy a ja podejrzewam ze jestes zwykla gnida i tyle w temacie.