Temat dnia: W tym mieście coraz więcej bezdomnych imigrantów zarobkowych!

Temat Dnia

Fot. Shutterstock, Inc.

Miasto Tiel zmaga się z rosnącym problemem bezdomnych pracowników migrujących, którzy powodują problemy w centrum miasta. Wielu z tych pracowników, głównie pochodzących z Europy Wschodniej, jest zatrudnionych przez agencje pracy i po utracie zatrudnienia trafia na ulicę – donosi Omroep Gelderland.

Utrata pracy często prowadzi do problemów z uzależnieniem, drobnej przestępczości i zakłóceń porządku publicznego. Lokalny rząd Tiel podejmuje działania, szukając wsparcia u władz krajowych.

Remco Dijkstra, radny z Tiel, wysłał list do holenderskiego rządu, wzywając do wdrożenia surowszych przepisów dotyczących agencji pracy tymczasowej. „Zbyt wiele agencji wykorzystuje ludzi i zapewnia nieodpowiednie zakwaterowanie” — twierdzi Dijkstra.

Miasto Tiel, z populacją liczącą około 40 tys., ma szacunkowo 4 tys. pracowników migrujących. Spośród około 100 osób bezdomnych w Tiel, ponad połowa to pracownicy migrujący. „Bezdomni pracownicy migrujący błąkają się po ulicach, chodzą do coffeeshopów lub piją tanie piwo. Niektórzy nawet śpią na terenach zalewowych Waal. To coś, czego nie powinniśmy akceptować” – dodał Dijkstra.

Problem ten wzbudził obawy wśród innych lokalnych i krajowych polityków. Mariëtte Patijn, członkini Tweede Kamer (PvdA-GL), od lat pracuje nad poprawą warunków pracy dla wschodnioeuropejskich pracowników migrujących. „Agencje zatrudnienia są znaczącą częścią problemu. Kiedy ludzie tracą pracę, tracą wszystko i lądują na ulicy” — powiedziała Patijn.

Ostatnie zmiany w umowach o pracę dla pracowników tymczasowych przyniosły pewną poprawę. Na przykład pracownicy, którzy zostali zwolnieni, mogą legalnie pozostać w swoich mieszkaniach przez dwa tygodnie po utracie pracy. „W idealnym przypadku chcielibyśmy, aby pracownicy migrujący byli zatrudniani bezpośrednio przez pracodawców, aby otrzymywali taką samą ochronę jak pracownicy holenderscy” — dodaje Patijn.

Organizacja non-profit Stichting Barka, która pomaga bezdomnym z Europy Wschodniej w Geldrii, pracuje po godzinach, aby rozwiązać narastający problem. „Nasze konsultacje w Tiel są prowadzone bardzo intensywnie, a liczba osób poszukujących pomocy stale rośnie” — powiedziała Omroep Gelderland Ania Mikielewicz, pracownica organizacji.

„To prawda, że trzeba podjąć działania przeciwko złym agencjom pracy tymczasowej. Ale musimy również zapewnić lepsze i bardziej uczciwe informacje o tym, czego ludzie mogą się spodziewać, przyjeżdżając do Holandii. Widzimy, że ludzie przyjeżdżają z różnymi oczekiwaniami i szybko lądują na ulicy” – dodała Mikielewicz.


13.01.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Komentarze 

 
+1 #1 Marek 2025-01-13 21:16
Praca jest lub jej nie ma, często zdarza się że pracownik powinien być elastyczny, bywają też przestoje w pracy i to jest zrozumiałe. Tylko trzeba mieć na uwadze że migrant to ktoś kto przejechał co najmniej tysiąc kilometrów do pracy i musi znosić warunki na migracji, brak krewnych i nieznajomość języka ale za to może być bardziej pracowity. Inaczej jest zwolnić migranta niż pracownika na miejscu bo znajduje się migrant w innej sytuacji. Jeżeli ktoś ma w Holandii rodzine to jest inaczej. Trzeba myśleć co się dzieje z zwolnionym migrantem, jakie ma on możliwość po zwolnieniu zwłaszcza gdy nie chce wracać. Może by jakiś fundusz utworzyć dla migrantów? Ubezpieczenie? Lub dodatkowe miejsca noclegowe przysługujące na 1-3 miesiące po zwolnieniu a nie z dnia na dzień na bruk. Ta działalność może być podjęta przez gminę i uitzendbureau dla pracowników dłużej pracujących. Jeśli pracownik nie ma realnej ochrony pracuje w stresie i mniej wydajnie.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki