[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W północnej Limburgii, szczególnie w okolicach Venlo, pojawiła się niepokojąca sytuacja, w której bezdomni pracownicy migrujący, głównie z Polski, Rumunii i Bułgarii, uciekają się do życia w lasach.
Okazuje się, że od 50 do 80 pracowników migrujących znalazło się bez schronienia i zostało zmuszonych do znalezienia innego schronienia. Do nagłośnienia tej sytuacji doszło po przeprowadzonym dochodzeniu przez regionalną stację nadawczą L1, która podkreśliła tragiczne warunki, w jakich żyją te osoby.
Jedna ze szczególnie poruszających historii uchwyconych przez L1 dotyczy polskiej pary, która po utracie pracy została zmuszona do opuszczenia tymczasowego mieszkania — otwartej przyczepy kempingowej — i teraz mieszka w namiocie w lesie. Sytuacja ta podkreśla szerszy problem systemowy, z którym borykają się pracownicy migrujący w całym kraju: utrata pracy często bezpośrednio skutkuje utratą mieszkania z powodu powszechnej praktyki pracodawców organizujących zakwaterowanie powiązane z pracą.
Sytuacja tych pracowników zwraca uwagę na pilną potrzebę bardziej solidnych systemów wsparcia i rozwiązań mieszkaniowych dla pracowników migrujących, którzy w znacznym stopniu przyczyniają się do lokalnej gospodarki, ale są narażeni na niebezpieczeństwo w czasach niestabilności zatrudnienia. Władze regionalne są obecnie naciskane, aby zająć się tym problemem i zapobiec dalszej eskalacji tak niepokojących warunków życia.
23.09.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(es)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
No właśnie. Już samo to pojęcie "służbowa akomodacja" to jest właśnie patola. Albo za mało płacą. Bo często ucinają za byle co a szefostwo za te drobne cięcia baluje. Robota za ciężka? Bywa i tak że koordynatorzy z zegarkiem wyliczają normę której zgodnie z prawem pracy nie ma tylko poganianie albo nakazują ładować towar powyżej 25kg a BHP stwierdza że się takich ciężarów nie dźwiga. No i właśnie to jest patologia nieuczciwego zatrudnienia.
Brak mieszkan, kastingi, drozyzna, ludzie zyjacy w kilku w jedym mieszkaniu, najaz emigrantow, azylantow itd a miejsca Malo w kraju
Krysyz mieszkaniowy jest I wladze b dobrze o tym wiedza, nawet studenci Maja problemy cos znalesc...