[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
- Jeśli masz holenderski zasiłek dla bezrobotnych w wysokości 1,2 tys. euro, a w Polsce miałbyś pracę za 600 euro, to co byś wybrał? – niderlandzki program telewizyjny „Nieuwsuur” cytuje polską ekonomistkę.
Według autorów reportażu wyemitowanego w sobotę wieczorem przez holenderską telewizję NPO „tysiące polskich imigrantów zarobkowych wykorzystuje europejskie przepisy”, dzięki którym wracają czasowo do Polski zachowując prawo do holenderskiego zasiłku dla bezrobotnych WW.
Holenderski zasiłek wyższy niż polskie wynagrodzenie
Europejskie przepisy rzeczywiście dają możliwość „eksportu” zasiłku do ojczyzny (na maksymalnie trzy miesiące), ale warunkiem jest aktywne szukanie pracy w miejscu zamieszkania. Według reporterów „Nieuwsuur” w przypadku większości Polaków, wracających do ojczyzny z holenderskim WW, jest to fikcja. Z danych, do których dotarł ten program wynika, że „prawie żadna z tych osób nie znajduje pracy w Polsce”, czytamy w portalu nos.nl.
Według „Nieuwsuur” to dziwne, bo przecież bezrobocie w Polsce jest tak niskie, że polscy pracodawcy szukają siły roboczej na Ukrainie. Z rozmów, które reporterzy przeprowadzili m.in. z pracownikiem polskiego Urzędu Pracy i ekspertką polskiego rynku pracy wynika, że często pracownicy wracający z Holandii specjalnie tak szukają pracy, by jej nie znaleźć. Jeśli Urząd Pracy wysyła ich na rozmowę do potencjalnego pracodawcy, osoby te na przykład z góry mówią, że za parę miesięcy i tak planują powrót do Holandii, co zniechęca pracodawcę do ich zatrudnienia.
„Niepracowanie jest dużo bardziej lukratywne”, opisuje portal nos.nl. Wiąże się to z różnicami w wysokości holenderskich zasiłków i polskich płac. Wysokość zasiłku WW zależy od wysokości płac, a te w Holandii są wyższe niż w Polsce. Często więc niderlandzki zasiłek jest dużo wyższy niż ewentualna polska płaca. Mając do wyboru bycie na zasiłku i otrzymywanie np. 1,2 tys. euro miesięcznie WW lub pracę za 500 czy 600 euro, większość ludzi wybiera tę pierwszą możliwość. – Nie ma finansowej motywacji, by pracować – „Nieuwsuur” cytuje polską ekonomistkę Izabelę Stryczyńską.
„Tylko 0,5% znajduje pracę”
Według właściciela jednej z holenderskich agencji pracy, cytowanego przez „Nieuwsuur”, Polacy jeżdżą do ojczyzny na „zasiłkowe wakacje”. Dostając holenderski zasiłek odwiedzają rodzinę i znajomych, odpoczywają, remontują dom czy załatwiają inne sprawy.
W 2016 roku pracę w ciągu trzech miesięcy znalazło zaledwie 21 z 4462 osób, które „wyesportowały” holenderski zasiłek WW do ojczyzny, informuje „Nieuwsuur”. To zaledwie 0,5%. W przypadku holenderskich bezrobotnych pozostających w Holandii pracę w ciągu trzech miesięcy znajduje 46% z nich.
Eksport zasiłków z jednego kraju do drugiego dotyczy również innych państw, ale według „Nieuwsuur” jeśli chodzi o Holandię, to właśnie głównie Polacy korzystają z tego prawa. Trudno się dziwić: w minionej dekadzie do Holandii przyjechało przecież bardzo wielu imigrantów zarobkowych właśnie z Polski.
A może przyczyną „przymusowe bezrobocie”?
Niektórzy eksperci wskazują, że do „eksportu zasiłków” przyczyniają się także niektórzy holenderscy pracodawcy i niderlandzkie agencje pośrednictwa pracy. Firmy te często specjalnie zwalniają i po jakimś czasie znów zatrudniają Polaków, po to tylko, by byli „jak najtańsi”.
Niektóre agencje pracy po zakończeniu pierwszej fazy kontraktu nie przedłużają na przykład umowy z pracownikiem czasowym, bo musiałyby mu zaoferować lepsze warunki. I pracownik słyszy: teraz cię nie chcemy, ale po na przykład pół roku znów możesz dla nas pracować. Czasem towarzyszy temu sugestia, by osoba ta pojechała sobie „odpocząć w Polsce” albo zwróciła się o holenderski zasiłek dla bezrobotnych WW.
O tym procederze informowaliśmy już na naszych łamach: TUTAJ.
Zasiłki dla Polaków, kolejna odsłona
Program telewizyjny „Nieuwsuur” już od kilku miesięcy emituje kolejne reportaże o rzekomym „wyłudzaniu zasiłków przez polskich pracowników”. Reportaże te odbijają się w Holandii szerokim echem, a na doniesienia „Nieuwsuur” reagują m.in. posłowie i przedstawiciele ministerstwa pracy i polityki społecznej.
Przypomnijmy, we wrześniu ubiegłego roku „Nieuwsuur” wyemitował reportaż, dotyczący pobierania zasiłków dla bezrobotnych przez obcokrajowców (więcej: TUTAJ).
Wielu Polaków niesłusznie dostaje holenderski zasiłek dla bezrobotnych WW, a w procederze tym pomagają im pośrednicy i doradcy, dopuszczający się fałszerstw i oszustw – brzmiała jedna z konkluzji tego dziennikarskiego śledztwa.
Według „Nieuwsuur” wielu Polaków otrzymujących świadczenie WW nie spełnia warunków, bo np. w trakcie pobierania zasiłku osoby te przebywają w Polsce (a nie skorzystały one z prawa do „eksportu” WW).
Aby nie stracić prawa do świadczenia, osoby takie korzystają z usług pośredników i doradców, którzy oferują im np. fikcyjne meldunki i adresy pocztowe w Holandii. Dzięki temu dany bezrobotny w oczach niderlandzkiego Urzędu Pracy UWV nadal przebywa w Holandii.
A co z „przymusowym bezrobociem”?
Reportaż z września 2018 r. wywołał w Holandii wielką falę oburzenia, a także dyskusję: nie tylko o ewentualnym wyłudzeniu zasiłków przez niektórych obcokrajowców, ale i o ignorowaniu tego problemu przez Urząd Pracy UWV. Minister pracy i polityki Wouter Koolmees zapowiedział podjęcie kroków, mających na celu walkę z tym zjawiskiem. O tym, jak rząd zamierza walczyć z tym procederem, już informowaliśmy: TUTAJ.
List przygotowany przez ministerstwo w związku z tym problemem dotyczył jedynie kwestii ewentualnego wyłudzania zasiłków WW (przez obcokrajowców), ale nie dotykał innej ważnej sprawy, mianowicie tzw. „przymusowego bezrobotnego”, na które niektóre agencje pośrednictwa pracy wysyłają imigrantów zarobkowych, często z Polski. Zjawisko „przymusowego bezrobocia” opisano na przykład w reportażu wyemitowanym pod koniec 2018 roku przez program informacyjny RTL Nieuws. Omówiliśmy go na naszych łamach: TUTAJ.
Reportaż RTL Nieuws był niejako polemiką z wcześniejszym materiałem „Nieuwsuur”, dotyczącym „wyłudzania zasiłków przez Polaków”. W reportażu „Nieuwsuur” nie przyjrzano się temu, że niektóre agencje pośrednictwa pracy specjalnie zwalniają pracowników po przepracowaniu np. pół roku czy półtorej roku, bo wiedzą, że w kolejnej umowie musiałyby już zaoferować pracownikowi lepsze warunki. I to właśnie tę drugą stronę medalu pokazał materiał RTL Nieuws. Dzięki temu holenderska opinia publiczna zobaczyła, że polscy pracownicy to często ofiary tego systemu, a nie „oszuści, którym nie chce się pracować i wolą dostawać zasiłek WW”.
Przepisy dotyczące „eksportu zasiłków” zostaną zmienione?
Na najnowsze doniesienia „Nieuwsuur” dotyczące „eksportu zasiłków” zareagowali już politycy. Według posła Partii Socjalistycznej Jaspera van Dijka zasiłek dla bezrobotnych WW powinien przysługiwać tylko tym osobom, które mieszkają w Holandii i tutaj szukają pracy.
Z kolei Dennis Wiersma, poseł VVD, największej partii w holenderskim sejmie Tweede Kamer, uważa, że holenderski urząd pracy UWV powinien lepiej współpracować z polskim Urzędem Pracy. – Zastanawiam się, czy UWV się w ogóle kontaktuje ze swoim polskim odpowiednikiem – słowa posła VVD cytuje portal nos.nl.
Holenderski rząd chce, by europejskie przepisy umożliwiające eksport zasiłku do ojczyzny, uległy zmianie, informują niderlandzkie media. – Chcemy, żeby wysokość zasiłków i dodatków na dziecko była dopasowana do poziomu cen w danym kraju – powiedział Wiersma.
Wiele innych państw Unii Europejskiej uważa inaczej i nie chce zmiany tych przepisów. Istnieją nawet plany, by wydłużyć maksymalny okres „eksportu” zasiłku z trzech miesięcy do sześciu. Przede wszystkim kraje Europy Wschodniej i Południowej bronią prawa do „eksportu” zasiłków, opisują niderlandzkie media. Nie wiadomo więc, czy Holandii uda się znaleźć w Europie wystarczająco wielu partnerów, by doprowadzić do zmiany tych przepisów.
18.03.2019 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Co nie jest zabronione jest dozwolone.
Niech zmienią prawo albo przestaną płakać.