Jak osiągnąć sukces i zrealizować marzenia?

Temat Dnia

fot. Shutterstock

Jak zrealizować marzenia, osiągnąć sukces zawodowy czy stworzyć własną markę? Między innymi o tym mówili goście sympozjum Sukces.nl, które odbyło się w sobotę 10 marca w Amsterdamie. Głównym gościem wieczoru był znany prezenter telewizyjny Krzysztof Ibisz.

Organizatorem spotkania była Maria Białek. - Na mojej drodze spotykam wielu bardzo intrygujących ludzi, a ich historie zostają mi w pamięci na długi czas (…). Ten event powstał z myślą o tych, którzy stawiają sobie wysoko poprzeczki i są otwarci na nowe informacje – tłumaczyła  Białek (cytat za stroną sukces.nl). Pierwsze sympozjum odbyło się dwa lata temu, również w sali Connectorium na południu Amsterdamu. (Relacja z pierwszego spotkania TUTAJ).

Sobotnie wydarzenie było współfinansowanie w ramach funduszy polonijnych Ministerstwa Spraw Zagranicznych, a na spotkaniu obecna była również przedstawicielka Ambasada RP w Hadze. Konsul Generalny RP w Holandii, pani Renata Kowalska, podkreśliła, że Holandia to bardzo dobre miejsce do robienia interesów i życzyła zebranym owocnego spotkania. Listę sponsorów, patronów medialnych i partnerów wydarzenia znaleźć można na stronie internetowej sympozjum: sukces.nl. Frekwencja dopisała, a w przerwach pomiędzy poszczególnymi sesjami uczestnicy mieli okazję do nawiązania nowych kontaktów. 

Trudne początki, wielka satysfakcja

Tym razem o drodze do sukcesu opowiadali Damian Sobek (kucharz, który założył w Holandii firmę cateringową De Poolse Pan, a w 2017 roku zajął trzecie miejsce w polskiej edycji programu telewizyjnego Masterchef) oraz Andrzej Wierzbicki i Tomasz Schmidt, właściciele dziesięciu salonów fryzjerskich i akademii fryzjerskiej, znani również z programu telewizyjnego „Ostre cięcie”.

Szkolenie „Stwórz własny sukces” poprowadziła Dorota Klop-Sowińska, z firmy DoSo! Coaching & Counseling, a głównym gościem wieczoru był Krzysztof Ibisz, od lat jedna z najbardziej znanych twarzy polskiej telewizji.

Damian Sobek nie miał łatwego życia. Kiedy był mały, rodzinę opuściła mama, a jego ukochany ojciec zmarł, kiedy Damian miał 20 lat. – Miałem w życiu bardzo zły okres, wychowałem się w trudnej dzielnicy – opowiadał z mocno śląskim akcentem. Wpadł w złe towarzystwo, miał problemy z narkotykami i próbę samobójczą. – Potem myślałem, że co mnie nie zabije, to mnie wzmocni – mówił.

Również kiedy wyjechał do Holandii, by zacząć od nowa, nie było łatwo: przez kilkanaście godzin dziennie przerzucał mięso w fabryce czy filetował ryby. – Przynajmniej pracowałem w gastronomii – żartował. Mimo, że jego wyuczonym zawodem jest technik mechanik, to jednak gotowanie od zawsze było jego pasją. I w końcu, dzięki ciężkiej pracy i wielkiej determinacji, udało mu się zrealizować marzenia. Teraz stał się znany dzięki sukcesowi w Masterchef, prowadzi firmę, ma własną restaurację w rodzinnym Chorzowie, a wkrótce ukaże się jego książka kucharska. – Wcześniej myślałem, że w życiu trzeba coś osiągnąć przed trzydziestką, ale teraz widzę, że prawdziwe życie zaczyna się właśnie po trzydziestce – powiedział.

Krok po kroku do sukcesu

Także Andrzej Wierzbicki i Tomasz Schmidt nie mieli łatwego początku. „Zawód: fryzjer”, taka fraza wielu ludziom niekoniecznie kojarzy się z sukcesem zawodowym. Ich historia pokazuje jednak, że jeśli ma się pasję – nieważne jaką – oraz odwagę i determinację, by ją realizować, można zajść bardzo daleko.

Okupione jest to ciężką pracą i wieloma wyrzeczeniami, ale teraz, kiedy nie tylko mają sieć salonów fryzjerskich, ale także własną linię kosmetyków do włosów czy akademię fryzjerską, satysfakcja jest wielka. Wierzbicki i Schmidt opowiedzieli również o tym, że w prowadzeniu biznesu ważne jest elastyczne planowanie oraz, czasami, gotowość do podejmowania ryzykownych decyzji.

W trakcie szkolenia „Stwórz własny sukces” Dorota Klop-Sowińska podkreślała jak istotne jest posiadanie jasnej wizji tego, co chce się osiągnąć. Pomóc może w tym tzw. technika wizualizacji, czyli dokładnego wyobrażenia sobie tego, co chcemy osiągnąć (niejako tworząc sobie w głowie obraz celu, który chcemy zrealizować). – Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go zrealizować – Klop-Sowińska cytowała Napoleona Hilla, znanego autora książek o rozwoju osobistym.

Mając konkretny, zwizualizowany cel, łatwiej stworzyć plan działania, tłumaczyła. Oczywiście na wszystko potrzeba czasu, więc ważne, by w drodze do ostatecznego celu, stawiać sobie mniejsze cele – do zrealizowania w ciągu kwartału, miesiąca, tygodnia czy nawet dnia. Bardzo istotne jest także przyjrzenie się własnym nawykom i wyeliminowanie tych, który są sprzeczne z naszymi celami, oraz wytworzenie nowych, zbliżających nas do realizacji marzeń. Warto się na to zdecydować, bo czas nie stoi przecież w miejscu. – Nikt nie zwróci wam tego czasu, w którym nie żyliście pełnią życia – mówiła prowadząca szkolenie.

Pamiętaj o zdrowiu!

Ostatnim gościem wieczoru był Krzysztof Ibisz. 53-letni prezenter telewizyjny, aktor, dziennikarz i przedsiębiorca znany jest chyba każdemu, kto w minionym ćwierćwieczu choćby od czasu do czasu oglądał polską telewizję. Słuchanie Ibisza, posługującego się nienaganną polszczyzną, ze świetną dykcją i umiejętnie gestykulującego to przyjemność sama w sobie. W Amsterdamie ten dynamiczny, pełen energii i optymizmu prezenter przez ponad półtorej godziny dzielił się ze słuchaczami radami na temat osiągania sukcesu. 

Podobnie jak Dorota Klop-Sowińska Ibisz podkreślał znaczenie tego, by mieć jasno sformułowany cel. – Ważne jest, by wstając rano, wiedzieć, czego się chce. (…) Zawsze wybieram aktywność, która zbliża mnie do celu – mówił. Również to, z kim ma się kontakt, jest istotne. – Tak dobieraj ludzi, by mieli na ciebie dobry wpływ. Patrz na jasną stronę życia, na ludzi, którzy mają pozytywny wpływ na ciebie. (…) Otaczaj się ludźmi z takimi nawykami, jakie sam chciałbyś mieć. (…) Dobre relacje z innymi ludźmi są podstawowym źródłem osiągnięcia sukcesu – tłumaczył. Istotne jest przy tym, by nauczyć się mówić nie. – Wasz czas jest ograniczony, dlatego poświęćcie go na to, co jest waszym celem.

W minionych latach Ibisz, o którym niektórzy żartują, że z roku na rok robi się coraz młodszy, stał się swego rodzaju ambasadorem zdrowego stylu życia.

Dlatego w prezentacji poświęcił też wiele uwagi odpowiedniemu żywieniu, ruchowi i dbaniu o własne ciało. Bez zdrowia nawet największy sukces zawodowy nie uczyni przecież człowieka szczęśliwym. Właściwe odżywianie (pięć małych posiłków dziennie, unikanie cukrów i alkoholu, itp.), dużo sportu i ruchu oraz wysypianie się są w życiu niezwykle ważne, podkreślał Ibisz. Oprócz tego mówił też m.in. o odpowiedniej gestykulacji, kreowaniu własnej marki czy o znaczeniu pierwszego wrażenia w trakcie spotkań biznesowych.

Dobrym potwierdzeniem faktu, że w przypadku Ibisza faktycznie mówić można o wielkim sukcesie i popularności, była długa kolejka, jaka ustawiła się do niego po zakończeniu wykładu. Wielu uczestników sobotniego sympozjum wróciło do domów nie tylko z nową motywacją do działania, ale także z selfie ze znanym prezenterem.


12.03.2018 Łukasz Koterba, Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki