[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Sensacyjne, niespodziewane, spektakularne - tak o zwycięstwie Feyenoordu Rotterdam nad Bayernem Monachium 3-0 piszą holenderskie media.
Entuzjazm jest uzasadniony. Rzadko zdarza się, by holenderski klub pokonał europejką potęgę tak wysoko - i to w prestiżowej Lidze Mistrzów. Tak jednak stało się w środę wieczór w Rotterdamie.
Drużyna z holenderskiego portowego miasta wykazała się dużo lepszą skutecznością niż rywale z Niemiec. Feyenoord oddał tylko 3 strzały w światło bramki - i wszystkie trzy zamienił w gole. Bayern oddał w sumie 30 strzałów, w tym 6 w światło bramki - ale bramki nie strzelił.
Już po pierwszej połowie rotterdamscy kibice mieli powody do radości. Ich klub prowadził 2-0, a autorem obu bramek był Santiago Giménez. Drugi gol padł w 9. minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy, z rzutu karnego.
W drugiej połowie Bayern raz za razem atakował, ale świetny mecz rozgrywał bramkarz gospodarzy Justin Bijlow. Goście z Niemiec mieli też trochę pecha - po jednym z ich strzałów piłka odbiła się od słupka.
Dzięki wygranej z Bayernem holenderski klub zapewnił sobie awans do fazy pucharowej tegorocznej Ligi Mistrzów. W fazie ligowej do rozegrania została tylko jedna kolejka. Feyenoord ma wciąż nawet szansę na miejsce w czołowej ósemce, co dałoby mu bezpośredni awans do 1/8 finału.
23.01.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
Następna > |
---|
Holandia, sport: Ale zwycięstwo! Wielki mecz Feyenoordu |
Tenis: Nieudany podbój Melbourne – Iga Świątek odpada z Australian Open po emocjonującym półfinale |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl