[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
W nocy z wtorku na środę Botic van de Zandschulp wygrał w pierwszej rundzie US Open z Kanadyjczykiem Denisem Shapovalovem. W kolejnej rundzie rywala będzie miał już jednak dużo mocniejszego…
Trzy lata temu Van de Zandschulp dotarł do ćwierćfinału US Open. Był to największy sukces tego obecnie 28-letniego tenisisty. Minione miesiące nie były dla niego najlepsze, a miejsce w rankingu Van de Zandschulpa nie jest imponujące: jest w nim teraz 74.
Shapovalov, który kiedyś był w czołowej dziesiątce, przeżywa jeszcze gorszy okres. Obecnie nie jest nawet w pierwszej serce rankingu (105.) i często seryjnie popełnia błędy. Także mecz z Holendrem był na niskim poziomie, ale to Van de Zandschulp pewnie wygrał 6-4, 7-5, 6-4.
W drugiej rundzie nowojorskiego turnieju przeciwnikiem 28-latka urodzonego w Wageningen będzie Carlos Alcaraz, jedna z największych obecnie gwiazd tenisa. 21-latek z Murcji ma na koncie już cztery wielkoszlemowe tytuły, w tym dwa zdobyte w tym roku.
W pierwszej rundzie Hiszpan miał pewne problemy w starciu z Li Tu, sklasyfikowanym dopiero na 186. miejscu w rankingu ATP. Australijczyk urwał Alcarazowi seta, ale ostatecznie to tegoroczny tryumfator French Open i Wimbledonu wygrał 6-2, 4-6, 6-3, 6-1.
Mecz Van de Zandschulpa z Alcarazem zaplanowano na czwartek. Holender na pewno nie będzie faworytem. W dwóch poprzednich sezonach Van de Zandschulp odpadał w Nowym Jorku właśnie w drugiej rundzie. Czy w tym roku będzie podobnie?
28.08.2024 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Holandia, sport: Sześć goli w Rotterdamie! Awans już bardzo blisko |
Holandia, sport: Bolesna porażka PSV. „Dramatycznie źle” |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl