Zwolnili trenera już po... trzech meczach sezonu

Sport

Zawód trenera piłkarskiego nie gwarantuje wielkiej stabilności zatrudnienia. Dobrym przykładem jest Sjors Ultee, który z posadą trenera Fortuny Sittard pożegnał się już po trzech kolejkach tego sezonu Eredivisie.

Trzeba przyznać, że Fortuna Sittard kiepsko rozpoczęła ten sezon. Minimalna porażka 2-3 z Ajaxem – mistrzem Holandii i faworytem do tytułu – zaskoczeniem akurat nie była, ale kolejne wysokie dwie przegrane 0-3 z FC Twente i 1-4 z SC Cambuur były już dużo boleśniejsze.

Po trzech kolejkach Eredivisie Fortuna jest jednym z trzech zespołów, które wciąż nie zdobyły ani jednego punktu. Tak kiepsko rozgrywki rozpoczęły także Go Ahead Eagles i Vitesse.

Zarząd Fortuny najwyraźniej się zniecierpliwił i zwolnił trenera. Sjors Ultee prowadził Fortunę od listopada 2020 r., a wcześniej także w sezonie 2019/2020. Solidny staż na ławce trenerskiej w Sittard nie uchronił go jednak przed zwolnieniem już na początku źle rozpoczętego sezonu.

-Nie widzimy wystarczających postępów w rozwoju drużyny na różnych polach. Dodatkowo pogłębiała się różnica zdań pomiędzy zarządem i trenerem, więc dla dobra klubu uznaliśmy, że to konieczna decyzja – powiedział przedstawiciel zarządu Fortuty, cytowany przez portal nu.nl.

W minionych dwóch dekadach tylko raz zdarzyło się, by inny trener drużyny występującej w Eredivisie stracił pracę już po trzech kolejkach. W 2013 r. tak szybko z NEC pożegnał się trener Alex Pastoor.

23.08.2022 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)