Sport

Ligowe spotkanie Ajaxu z AZ zakończyło się remisem 2-2. Szczególnie druga połowa była pełna emocji, a błąd arbitra rozwścieczył gości z Alkmaar.

Po pierwszej połowie był bezbramkowy remis i nic nie zapowiadało wielkich emocji. Te jednak na stadionie w Amsterdamie się pojawiły, choć nie zawsze były pozytywne.

Najpierw padły gole: w 52. minucie prowadzenie AZ dał Zico Buurmeester, a kilka minut później wyrównał Anton Gaaei. Ten sam Gaaei w 74. minucie zobaczył jednak czerwoną kartkę.

Z gry w przewadze liczebnej AZ nie cieszyło się jednak długo. Minutę później sędzia Dennis Higler pokazał drugą żółtą kartkę obrońcy AZ Alexandre Penetrze. Wywołało to oburzenie w szeregach AZ, a po meczu sam sędzia przyznał, że podjął błędną decyzję - opisuje portal nu.nl.

-To nie do wiary, naprawdę dziwne. On przez cały mecz nie sędziował dobrze, chyba go to przerosło - mówił po meczu Jordy Clasie, kapitan AZ. -On przyznał, że popełnił wielki błąd, ale nic nam to nie da. To naprawdę skandal, że za takie coś pokazał drugą żółtą kartkę.

Higler ukarał żółtą kartką Penetrę za rzekomy faul na Brianie Brobbey. Na powtórkach widać jednak, że interwencja Penetry była zgodna z przepisami, bo zawodnik AZ najpierw miał kontakt z piłką.

Po dwóch czerwonych kartkach w ciągu minuty padły jeszcze dwa gole. W 83. minucie prowadzenie gościom dał Ibrahim Sadiq, a dwie minuty później wyrównał Oliver Edvardsen.

Potknięcie Ajaxu wykorzystali rywale z Eindhoven, którzy wygrali w ten weekend na wyjeździe z RKC aż 3-0. Z kolei Feyenoord rozgromił w Enschede Twente aż 6-2.

Po 26. kolejkach Eredivisie na czele tabeli jest wciąż Ajax (64 punkty), ale jego prowadzenie nad drugim PSV zmalała do sześciu oczek. PSV ma 58 punktów, Utrecht 49, Feyenoord 47, Twente 46, zaś AZ - podobnie jak Go Ahaed Eagles - 44 punkty.

---

17.03.2025 Niedziela.NL // fot. Shutterstock, Inc.

(łk)

Następna >