Kultura / Rozrywka

Dziesięć dni, 8 miejsc, kilkaset filmów, ponad 25,000 widzów i jedno miasto – w piątek 1 listopada rozpocznie się 8. edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Lejdzie. Warte odkrycia filmy, przepiękne miasto i przyjazna atmosfera, oto co czeka nas na początku listopada w mieście narodzin Rembrandta.

Ósma edycja Leiden International Film Festival (LIFF) obędzie się w dniach od 1 do 10 listopada 2013 roku. Otwarcie imprezy będzie spektakularne.

W wielkim kościele świętego Piotra w Lejdzie (Pieterskerk) publiczność zobaczy dwa klasyczne filmy Charliego Chaplina: The Pilgrim (1923) i The Immigrant (1917). Ponieważ to filmy nieme, pokaz odbędzie się z akompaniamentem. Muzykę do obu filmów napisał amerykański kompozytor Timothy Brock, który współpracował z potomkami Chaplina. W Lejdzie kompozycję Brocka zagra renomowana Residentie Orkest z Hagi.

Zbudowany w latach 1390-1570 kościół, arcydzieła niemego kina z początku XX wieku, współczesne kompozycje Brocka, nowa interpretacja Residentie Orkest i przepiękna Lejda Anno Domini 2013 – festiwal zacznie się od mocnego uderzenia.

Początek o 20.30 w kościele Pieterskerk przy Kloksteeg 16 w Lejdzie. Seans potrwa około 2 godziny.

Więcej informacji TUTAJ

Dlaczego na otwarcie Chaplin? Ponieważ festiwal w Lejdzie stawia na amerykańskie kino. Organizatorzy imprezy chcą by festiwal stał się europejskim oknem na amerykańskie kino niezależne. Lejda jest miejscem, gdzie młodzi amerykańscy twórcy często po raz pierwszy pokazują swe filmy europejskiej publiczności.

Najważniejsza sekcja festiwalu – American Indie Competition – poświęcona jest w całości nowym, nieznanym, niezależnym amerykańskim produkcjom. Sekcja w programie imprezy pojawiła się po raz pierwszy, ale festiwal już od pierwszej edycji w 2006 roku stawiał na mniej znane produkcje zza oceanu.

Jednym ze współorganizatorów American Indie Competition jest ambasada USA w Hadze.

„Amerykańskie kino niezależne jest obecnie ignorowane przez wiele europejskich festiwali filmowych. W efekcie wielki renesans kina niezależnego z ostatnich lat nie został zauważony w Europie”, czytamy na oficjalnej stronie festiwalu. W Lejdzie chcą to zmienić – niezależne amerykańskie produkcje mają tu być „nie tylko mile widziane, ale i wspierane i przede wszystkim podziwiane”.

Zainteresowanie Lejdy Stanami Zjednoczonymi nie jest przypadkowe. The Pilgrim Fathers (ojcowie pielgrzymi), czyli angielscy purytanie i swego rodzaju ojcowie założyciele Stanów Zjednoczonych, którzy w 1620 roku przybyli do Ameryki, zanim wyruszyli w podróż do Nowego Świata przez wiele lat mieszkali właśnie w Lejdzie. Niewielu wie, że aż siedmiu amerykańskich prezydentów było potomkami owych pielgrzymów – znających Lejdę jak własną kieszeń.

Oprócz American Indie Competition w programie festiwalu znalazło się też miejsce do kilku innych sekcji, np. Panorama, World Cinema czy Special. W sekcji Gendolfini Tribute zobaczymy filmy ze zmarłym w czerwcu 2013 roku Jamesem Geldofinim, aktorem znanym przede wszystkim z roli Tony’ego Soprano w głośnym serialu Rodzina Soprano.

Z kolei w serii City & Cinema zaprezentowane zostaną filmy z miastami w rolach głównych, m.in. La Grande Bellezza (Rzym), Museum Hours (Wiedeń) czy Oh Boy (Berlin). Miasta te podziwiać można będzie nie tylko na ekranie: po każdym seansie jeden z widzów wygra bilet do miasta, które było bohaterem filmu.

Inna atrakcja: projekcja Lawrenca z Arabii w sali świątynnej (tempelzaal) Królewskiego Muzeum Starożytności (Rijksmuseum van Oudheden). Muzeum Starożytności to jedna z największych atrakcji turystycznych miasta, a kolekcja sztuki ze starożytnego Egiptu uchodzi za jedną z najcenniejszych na całym świecie. Czy można sobie wyobrazić lepsze miejsce do obejrzenia klasyka światowego kina, Lawrenca z Arabii?

Tym bardziej, że akcja filmu rozgrywa się w dużej mierze w Jordanii, a w Królewskim Muzeum Starożytności trwa obecnie wystawa poświęcona miastu Petra (w Jordanii właśnie). Fakt, że w tym roku mija dokładnie 50 lat od premiery Lawrenca z Arabii w Holandii był dobrym pretekstem do tego by wrócić do arcydzieła Davida Leana.

Seans Lawrenca z Arabii w niedzielę 3 listopada. Początek o godz. 18.00. Ponieważ film trwa 4 godziny będzie to jedyny seans z przerwą.

Leiden International Film Festival to nie tylko filmy. Oprócz projekcji w mieście narodzin Rembrandta odbędą się też spotkania z filmowcami i wykłady, a wieczorami i w nocy – trwające do (prawie) białego rana imprezy.

Oficjalna strona internetowa festiwalu (w języku niderlandzkim i angielskim): www.leidenfilmfestival.nl

Bilety zamawiać można online (więcej informacji pod wspomnianym powyżej adresem) lub kupić w trakcie festiwalu w LIFF Festival Café przy Breestraat 46,

Ceny biletów:

- pojedynczy bilet – 8 euro (dla posiadaczy karty CJP – 6 euro)

- karnet na wszystkie filmy – 75 euro

- opening night – 25 euro

- brutal brunch – 10 euro

Więcej na temat cen TUTAJ

Lokalizacje:

- LIFF Festival Café (tickets & info) – Breestraat 46

- Trianon - Breestraat 31

- Kijkhuis - Vrouwenkerksteeg 10

- Scheltema - Marktsteeg 1

- Japan Museum SieboldHuis - Rapenburg 19

- Rijksmuseum voor Oudheden - Rapenburg 28

- Leidse Schouwburg - Oude Vest 43

- Pieterskerk - Kloksteeg 16

Łukasz Koterba, Niedziela.NL

< Poprzednia		Następna >