[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych jest konieczny – uważa ministra zdrowia. Bo nie powinno się ułatwiać dostępu do alkoholu w takich miejscach.
To jeden z pomysłów Izabeli Leszczyny na ograniczania dostępności alkoholu w ogóle. Jak przekonuje – to konieczne, bo – jak powiedziała w Radiu Zet:
– Skutki leczenia osób, które nadużywają alkoholu, obciążają wszystkich podatników.
Jeszcze trzeba przekonać koalicjantów
– Alkohol w ogóle nie powinien być sprzedawany na stacji benzynowej – podkreśliła w rozmowie z serwisem.
Pomysł na prośbę premiera jest teraz analizowany. Bo żeby go urzeczywistnić, trzeba jeszcze przekonać do niego koalicjantów.
– Będę przekonywała do tego kolegów i koleżanki z rządu – zapewniła Leszczyna.
Reklama piwa. Zaostrzyć!
Kolejny pomysł na ograniczanie dostępności alkoholu ma Senat. Proponuje mianowicie wydłużenie zakazu reklamowania piwa telewizji do godziny 22.
Przypomnijmy, że w Polsce zakazane jest reklamowanie wysokoprocentowych alkoholi. Te same przepisy zezwalają jednak na reklamowanie piwa, ale dopiero po godz. 20.
Abstynenci poszli do Senatu
Pomysłów na ograniczanie sprzedaży alkoholu jest więcej. Otóż do Senatu trafiła właśnie petycja Mazowieckiego Związku Stowarzyszeń Abstynenckich.
Jaki jest pomysł abstynentów? Chodzi o ustalenie minimalnych cen za piwo, wódkę, wino i inne napoje wyskokowe.
– Chcielibyśmy, żeby pół litra wódki kosztowało co najmniej 40 zł, wino 20 zł, a piwo około 10 zł – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” Bogdan Urban, prezes związku.
Miałoby to uniemożliwić dużym sieciom handlowym organizowanie głośnych akcji promocyjnych. Między innymi ofert dotyczących piwa pod hasłem „12+12” lub sprzedawanie wódki za 10 zł.
Jaki może być los petycji?
To – najogólniej – Zależy od senatorów. Senat po jej rozpatrzeniu może przygotować projekt ustawy, która trafi do Sejmu, Jeśli tam znajdzie się większość, która poprze ten pomysł, dokument może trafić na biurko prezydenta.
Pomysł abstynentów podoba się Magdalenie Biejat, wicemarszałkini Senatu.
– Mamy w Polsce duży problem z nadużywaniem alkoholu. Jest zbyt łatwo dostępny. Jest wszędzie. Wprowadzenie cen minimalnych, które pozwolą ograniczyć sztuczne zaniżanie cen alkoholu dużym sklepom sieciowym, ma więc rację bytu – powiedziała „Super Expressowi”.
18.04.2024 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock
(sk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Polska: Adwokaci już zacierają ręce. Dużo więcej zapłacimy za poradę prawną |
Polska: Listy już przychodzą. Tym razem z podwyżkami opłat za mieszkanie |
Polska: W tych zawodach można najlepiej zarobić przed świętami |
Polska: Kowalski nie taki nasz. Chińczycy udają polskie sklepy |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze