[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Pożyczył 500 zł. Miał oddać prawie 280 tys. zł. Do Sądu Najwyższego trafiła w tej sprawie skarga nadzwyczajna. Właśnie zapadł wyrok.
Sprawa – jak podała Prokuratura Krajowa – zaczęła się w lipcu 2005 r. Pozwany pożyczył wtedy od firmy pożyczkowej 500 zł. Wymusiła to na nim jego trudna sytuacja rodzinna i majątkowa. Miał 30 dni na spłacenie długu.
Firma pożyczkowa poszła do sądu
Na jego nieszczęście w umowie znalazł się zapis, że w przypadku niespłacenia zobowiązania w terminie, jego wypowiedzenia lub odstąpienia od umowy od kwoty pożyczki będą naliczane dzienne odsetki w wysokości 9 proc.
W październiku 2005 r., firma pożyczkowa wniosła pozew do Sądu Rejonowego w Bytomiu. A ten nakazał mężczyźnie zapłatę długu, czyli 500 zł, razem z umownymi odsetkami. Orzeczenie uprawomocniło się 13 listopada 2005 roku i z tą datą nadano mu klauzulę wykonalności.
Jak się okazało, mężczyzna nic o tym nie wiedział. O nakazie poinformował go dopiero komornika, który w kwietniu 2021 r. wyegzekwował od niego ponad 53 tys. zł, ponad 100 razy więcej, niż ten pożyczył. Do oddania dłużnikowi pozostało jeszcze 500 zł należności głównej i niemal 222 tys. zł odsetek.
Prokurator: Wziąłby każdą pożyczkę
Interweniowała prokuratura. Bytomski sąd zawiesił wtedy postępowanie egzekucyjne.
Z nakazem zapłaty nie zgodził się też prokurator generalny, który wniósł do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną. Domagał się w niej uchylenia zaskarżonego wyroku i ponownego rozpoznania sprawy przez sąd w Bytomiu.
Autor skargi zarzucił sądowi, że ten nie uwzględnił konsumenckiego charakteru zobowiązania. Że kiedy mężczyzna zaciągał pożyczkę, zarabiał około 3 tys. zł miesięcznie. Te pieniądze musiały wystarczyć na utrzymanie żony i syna. Jak to określił skarżący, pozwany „był w tak trudnej sytuacji, że zdecydowałby się na pożyczkę na jakichkolwiek warunkach”.
Prokuratur generalny zwrócił też uwagę na dysproporcję pomiędzy kwotą pożyczki, a sumą do zapłaty obejmującą odsetki w wysokości 3285 proc. rocznie.
Jak podkreślono w skardze, umowne oprocentowanie było w sposób oczywisty sprzeczne z celem i naturą umowy, a przede wszystkim z zasadami współżycia społecznego.
Rażąco wygórowane odsetki
Wczoraj (czwartek 16 lutego) Sąd Najwyższy – jak poinformowała Prokuratura Krajowa…
„...podzielił argumentację prokuratora generalnego (…) że tego rodzaju następstwa zawarcia umowy w zakresie zastrzeżonego na rzecz pożyczkodawcy wynagrodzenia godzą w porządek prawny i z tych przyczyn muszą być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a postanowienia umowy określające rażąco wygórowane odsetki są nieważne w takiej części, w jakiej zasady współżycia społecznego ograniczają zasadę swobody umów”.
W ocenie SN „zaskarżony nakaz zapłaty godzi w bezpieczeństwo prawne pozwanego. Z tej przyczyny jego uchylenie jest konieczne dla zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej”.
19.02.2023 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock
(sl)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Niemcy: Tyle mieszkańcy Niemiec zarabiają w Holandii |
Bezpośredni pociąg z Amsterdamu do Londynu powróci w lutym! |
Polska: Rzadko się badasz? Niedługo będziesz miał okazję to zmienić |
Słowo dnia: Voet |
Polska: Rzadko się badasz? Niedługo będziesz miał okazję to zmienić |
Najstarsze cmentarze w Polsce. Powstały już w XVIII wieku |
Polska: Wigilia dniem wolnym. Koalicjanci mówią różnymi głosami |
Polska: Spór o wiecznych burmistrzów. Jest ostra kontrpropozycja |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze