Polska: Według Orlenu mamy jedne z najtańszych paliw w Europie. Ten raport pokazuje coś innego

Polska

fot. iStock / zdjęcie ilustracyjne

PKN Orlen przekonuje, że paliwa w Polsce nie są takie drogie, jak to starają się wmawiać ludziom niektóre media. Że w innych krajach jest gorzej. Jaka jest prawda?

Kiedy jedzie się samochodem i słucha radia, można natknąć się na reklamy, w których męski głos przekonuje, że mamy w Polsce relatywnie tanie paliwo. Ten głos uświadamia kierowcom, że przecież podwyżki wynikają z sytuacji międzynarodowej. Że winna jest Rosja i wojna. Że tak jest w całej Europie. Że dziś i tak statystyczny Polak za swoją statystyczną pensję może zatankować więcej niż za pensję z 2015 roku (czytaj: za Tuska).

Ten rok nie jest przypadkowy, bo wtedy właśnie władzę w Polsce straciła koalicja PO-PSL, a zaczął rządzić PiS. Tyle reklama.

Jaka jest rzeczywistość?

Sprawdził to portal Business Insider. Z tej analizy wynika, że litr benzyny Pb95 za 4,47 zł (bez podatku) jest najdroższym litrem w Unii Europejskiej. Litr oleju napędowego (za 5,65 zł) droższy jest tylko w Szwecji, a różnica to zaledwie 49 gr w przeliczeniu na złotówki.

To nie są dane, które na szybko wyliczyli dziennikarze, ale informacje z raportu „Weekly Oil Monitor”, który przedstawiła Komisja Europejska.

„Wynika z nich, że w Niemczech benzyna jest tańsza o 71 gr od polskiej, a olej napędowy o 68 gr. Najtaniej jest na Malcie, gdzie diesel jest aż o 3,06 zł tańszy niż w Polsce (wciąż liczone bez podatku), a benzyna Pb95 o 1,72 zł” – analizują dziennikarz.

I przypominają też zasadę ustalania cen paliw, którą przedstawiał PKN Orlen i argumentował, że winna jest kreująca ceny Rosja. Tylko że skoro „źródłem napływu paliw przetworzonych do Polski w coraz mniejszym stopniu jest już Rosja, to i konkurencja drastycznie się skurczyła. W normalnej sytuacji rynkowej, gdy nikt nie ma zbyt dużej przewagi na rynku, sytuację zbyt wysokich marż jednej firmy wykorzystuje druga, obniżając ceny” – czytamy.

Orlen obstaje przy swoim

Orlen utrzymuje jednak, że paliwa w Polsce należą do najtańszych w Europie. A ceny zależą w dużej mierze od obciążeń podatkowych. Koncern przekonuje, że – uwzględniając ceny razem z podatkami – benzyna na polskich stacjach jest piątą najtańszą w UE (średnia cena 6,53 zł/l), a olej napędowy ósmym najtańszym (średnia cen 7,66 zł/l).

Z wyliczeń Orlenu wynika, że najtaniej jest na Malcie i w Bułgarii.

Koncern zapewnia też, że nie zarabia na paliwie tak dużo. Pokazuje, że w III kwartale tego roku tylko 4 proc. zysku operacyjnego pochodziło ze sprzedaży na stacjach (paliwo oraz inne usługi i produkty).

Ceny w górę

Od stycznia nie będzie już obowiązywała Tarcza Antyinflacyjna. Oznacza to, że paliwa zostaną ponownie objęte 23-procentową stawką VAT. Zgodnie z prognozami ceny na koniec roku wyniosą:
benzyna Pb98 – 7,21-7,33 zł/l,
benzyna Pb95 – 6,52-6,65 zł/l,
olej napędowy ON – 7,68-7,81 zł/l,
autogaz LPG – 2,92-2,99 zł/l.

Analitycy e-petrol prognozują, że po 1 stycznia na stacjach nie będzie skokowego wzrostu cen paliw.

29.12.2022 Niedziela.NL // źródło: News4Merdia // fot. iStock

(eg)


Komentarze 

 
+1 #3 Jorgi 2022-12-30 09:36
Nie wiem co autor miał na myśli te bzdury produkując .Może kurs eur u niego to 3 zl?
Cytuj
 
 
+3 #2 Inf 2022-12-29 18:59
Ten kto przeczyta ten artykuł spadnie z krzesła .benzyna w Polsce droższa niż w holandi lub w Niemczech .chyba za duża zielska się najarali
Cytuj
 
 
+3 #1 Bryyyy 2022-12-29 16:13
Ale przeliczcie to na wartość wynagrodzenia !!! Bo Polsce daleko do średniej europejskiej jesli każdy z obywateli Polski zarobi min 8 tys zł na netto to można wtedy porównywać a nie ze zwykły Kowalski zarobi 3000 zł netto bo jak mu się nie podoba to na jego miejsce przyjdzie następny No. Pracownik ze wschodu
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki