Kogo byśmy przyjęli przy wigilijnym stole? Polacy odpowiedzieli

Polska

Fot. iStock

Czy jesteśmy skłonni ugościć imigranta znad granicy? Którego polityka najchętniej widzimy przy wigilijnym stole? Znamy odpowiedzi na te pytania.

Jedną z polskich tradycji wigilijnych jest pozostawienie na stole jednego wolnego nakrycia. To miejsce dla niespodziewanego gościa. Zwyczaj nakazuje przyjąć i ugościć każdego, kto tego wieczoru zapuka do drzwi. Czy jednak na pewno Polacy są tak otwarci i czy są w stanie zaoferować schronienie każdemu? Takie pytanie pada co roku przed Świętami Bożego Narodzenia, a odpowiedzi padają różne – w zależności od sytuacji społecznej.

Najnowszy sondaż dotyczący tej kwestii przeprowadził IBRIS na zlecenie dziennika „Rzeczpospolita”. O zdanie zapytano 1100 respondentów w dniach 17-18 grudnia. „Wyraźna większość respondentów w badaniu IBRiS (56,6 proc.) zaprosiłaby do własnego stołu wigilijnego migranta/uchodźcę znad granicy polsko-białoruskiej” - podaje gazeta i zaznacza, że decyzja zależy od wskazanego przez odpowiadających stosunku do praktyk religijnych. „Grupą, w której odsetek osób deklarujących zaproszenie przybysza znad granicy jest najniższy, są respondenci wierzący i praktykujący regularnie: 17 proc. badanych w tej grupie zdecydowanie przyjęłoby taką osobę na wigilii, 28 proc. raczej (razem 'na tak' jest 45 proc.). Grupa 'na nie' jest nieco liczniejsza – 31 proc. raczej nie przyjęłaby uchodźcy, a 17 proc. zdecydowanie nie – razem 48 proc.” - czytamy.

Gdy jednak pod lupę wziąć osoby praktykujące nieregularnie, to z badania płyną inne wnioski. 22 proc. z nich jest zdecydowanych przyjąć gościa „znad granic”. 30 proc. zapytanych mówi „raczej tak”, a zdecydowanie odmówiłoby 15 proc. respondentów. „Kolejna kategoria to wierzący i niepraktykujący. W tej grupie 32 proc. jest zdecydowanie za zaproszeniem, 28 – raczej. Z kolei 21 proc. jest raczej przeciwne, a 14 – zdecydowanie” - podaje dziennik.

Trochę podobny sondaż przeprowadził Instytut Badań Pollster przeprowadził na zlecenie „Super Expressu”. Tym razem jednak poproszono respondentów o wskazanie dwóch polityków, których Polacy zaprosiliby na wigilię. 62 proc. pytanych wskazało na lidera PO Donalda Tuska, natomiast 38 proc. wybrało prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Z czego wynikają te różnice? Prof. Rafał Chwedoruk wyjaśnia, że Donald Tusk jest „bardziej medialny”, a przy świątecznym stole mamy tendencję do poruszania luźniejszych tematów. Do takich bardziej odpowiedni Polakom wydaje się przewodniczący PO niż prezes PiS.

24.12.2021 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock

(sg)


Komentarze 

 
+1 #3 Darek 2021-12-26 19:57
Ja z chęcią przyjąłbym kogoś. Zawsze jest dodatkowy talerz i dużo dużo jedzenia, nawet dwie albo i trzy osoby mogłyby się u mnie ugościć. Może na następny rok
Cytuj
 
 
+4 #2 Krzys 2021-12-26 18:36
Cytuję Wiki:
Polacy to zaraza,nikogo by nie przyjeli,a z checia zabiki


Najpierw naucz sie pisac ***ko.
Cytuj
 
 
-8 #1 Wiki 2021-12-25 20:48
Polacy to zaraza,nikogo by nie przyjeli,a z checia zabiki
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki