Polska: Prąd idzie w górę. Znamy nowe stawki

Polska

Fot. iStock

Urząd Regulacji Energetyki podał nowe stawki tzw. opłaty mocowej. Obowiązujące od piątku przepisy zakładają ceny od 2,37 do nawet 13,25 zł netto za miesiąc.

Co to jest opłata mocowa?

Fot. News4Media

Opłatę mocową płacimy od stycznia 2021 roku. Obecnie wynosi ona od 1,87 do 10,46 zł na miesiąc w zależności od zużycia w danym gospodarstwie domowym. Głównym uzasadnieniem wdrożenia opłaty była wskazana przez ustawodawcę „potrzeba zapewnienia stabilności i bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej”. Opłata mocowa ma więc gwarantować nam ciągłość w dostawie energii i zapobiegać tzw. blackoutom, czyli nagłym zerwaniom i awariom sieci elektrycznej.

Od nowego roku stawki w górę

Od przyszłego roku najmniejsze gospodarstwa domowe, które zużywają do 500 kWh rocznie - zapłacą 2,37 zł miesięcznie netto. Większe - zużywające od 500 kWh do 1,2 MWh rocznie - 5,68 zł netto. 9,46 zł wyniesie zaś opłata dla gospodarstw ze zużyciem na poziomie od 1,2 do 2,8 MWh, a 13,25 zł dla tych, którzy zużywają ponad 2,8 MWh rocznie. To wzrost średnio o 26 proc.

Jak wynika z informacji przekazanej przez prezesa URE, Rafała Gawina - dla pozostałych grup odbiorców stawka opłaty w przyszłym roku uzależniona będzie od ilości energii elektrycznej pobranej z sieci w wybranych godzinach w ciągu doby, tzn. w dni robocze od 7:00 do 21:59 i wyniesie 0,1026 zł/kWh w stosunku do 0,0762 zł/kWh w 2021 r.
„Środki pozyskane z tej opłaty przeznaczone będą na budowę nowych, modernizację i utrzymanie istniejących jednostek wytwórczych, a także aktywizację zarządzania zużyciem energii uelastycznienie popytu na nią.” – dodaje Gawin.

Nowe przepisy ogłoszone przez Urząd Regulacji Energetyki wchodzą w życie w piątek. Zgodnie z ustawą o nowych stawkach opłaty mocowej odbiorcy przyłączeni do sieci wysokich napięć będą objęci nimi od 1 października 2021 roku, a korzystający ze średnich napięć od przyszłego roku, czyli od 1 stycznia 2022.

Wzrosną też taryfy

Oprócz podwyżek stawek opłaty mocowej mają wzrosnąć również ceny taryf energii elektrycznej. Zapowiadają to spółki energetyczne, które dostarczają prąd do naszych domów. Już we wrześniu podwyżki o blisko 40 proc. zapowiedziała Enea. Czy nowe ceny zostaną zatwierdzone? To zależy od decyzji URE.

02.10.2021 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot główne iStock / fot. W tekście News4Media

(sp)


Komentarze 

 
+4 #4 Pawełek 2021-10-03 08:04
Cytuję wp:
@Pawełek - Mowa jest o 40% podwyżce cen prądu. Ponieważ cena prądu to zaledwie połowa wartości faktury, to wzrost jej wartości (jeśli podwyżka zostanie zatwierdzona) będzie na poziomie ok. 20%. A zatem wracamy do Polski! :)

Szerokiej drogi. Fajnie, że zdecydowałeś się na powrót do Polski. Ja za czasów PISowskich nie widzę możliwości powrotu.
Cytuj
 
 
-3 #3 wp 2021-10-02 23:43
@Pawełek - Mowa jest o 40% podwyżce cen prądu. Ponieważ cena prądu to zaledwie połowa wartości faktury, to wzrost jej wartości (jeśli podwyżka zostanie zatwierdzona) będzie na poziomie ok. 20%. A zatem wracamy do Polski! :)
Cytuj
 
 
+1 #2 Pawełek 2021-10-02 19:58
My płacimy 186euro miesięcznie, czyli 500euro podwyżki znaczyłoby ok 23% podwyżki, a w Polsce mówią o 40% podwyżki, czyli 2 razy tyle co w Holandii :( Nie wracamy do Polski!
Cytuj
 
 
+2 #1 W 2021-10-02 15:17
Holandia: Jak podał portal nu kropka nl od 1 października idą do góry w Holandii stawki za energię (gaz, prąd) dla gospodarstw domowych. Wszyscy odbiorcy, którzy nie mają zawartych kontraktów terminowych z zagwarantowaną stałą ceną muszą się spodziewać podwyżki kosztów energii o ok. 500€/rok dla przeciętnego gospodarstwa domowego. Próbując zapobiec tak znacznym podwyżkom holenderska izba niższa parlamentu obniżyła podatek od energii w kwocie odpowiadającej ok. 50€ na gospodarstwo domowe. Oto koszty wprowadzania zielonych deali i innych wymysłów różnych Timmermansów rządzących UE. Koszt "taniej", "zielonej" energii zaczyna już dopadać i mieszkańców Europy Zachodniej. Wkrótce dopadnie ich również jej niedobór. Polska dopóki jeszcze nie zasypała swoich kopalń i nie wyburzyła elektrowni węglowych (niestety poza Ostrołęką) ma szansę się jeszcze opamiętać, bo inaczej czeka nas energetyczny armagedon.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Polska

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki