[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Duża część medyków nie wróciła do domów po wielkiej manifestacji w stolicy. Tak jak kilkanaście lat temu koczują pod Kancelarią Premiera. Mówią, że tym razem nie odejdą.
Do manifestacji doszło w sobotę. Ulicami stolicy przeszły tłumy pracowników ochrony zdrowia – lekarze, pielęgniarki czy ratownicy. Wszyscy mówili to samo. Chcą zwiększenia nakładów na zdrowie, podwyżek i regulacji prawnych w ich zawodach. Rozmowy z ministrem, Adamem Niedzielskim nie przyniosły skutku. Szef resortu zdrowia tłumaczył, że pełne spełnienie postulatów to koszt ponad 26 mld zł w tym roku i blisko 105 mld zł w przyszłym. We wtorek ma się odbyć kolejna tura rozmów.
Tymczasem nie wszyscy protestujący, po manifestacji, wrócili do domów. Część z nich rozbiła przed Kancelarią Premiera „Białe miasteczko 2.0”. To nawiązanie do wydarzeń z 2007 roku. Wówczas taką samą formę protestu wybrały pielęgniarki. Codziennie koczowały na Alejach Ujazdowskich, a co godzinę robiły niesamowity hałas grzechocząc plastikowymi butelkami, w których były monety. Pierwsze takie miasteczko stało 27 dni. Protestujący nie wywalczyli wtedy realizacji swoich postulatów.
Tym razem miasteczko ma stać do skutku – tak mówią medycy. „’Białe miasteczko’ stało się dziś tym, czym chcieliśmy, żeby było. Stało się miejscem spotkań pacjentów i medyków, było dziś miejscem dialogu. Jest tylko jeden problem, w tym dialogu cały czas brakuje przedstawicieli rządu, a przede wszystkim premiera. Czekamy na spotkanie z premierem. Kiedy wreszcie zostaniemy potraktowani poważnie?" - mówił na niedzielnej, wieczornej konferencji jeden z protestujących, a przewodniczący Porozumienia Rezydentów, Wojciech Szaraniec poinformował, że poniedziałek będzie dniem psychiatrii, w tym psychiatrii dzieci i młodzieży. „Będziemy rozmawiać na temat braków kadrowych w polskiej psychiatrii. Jednocześnie mamy dramatyczną sytuację, jeżeli chodzi o samobójstwa wśród dzieci. Jutro będziemy podejmować te ciężkie tematy”.
Chodzi o to, że medycy nie chcą przed siedzibą rządu stać nic nie robiąc. Zapraszają na spotkania, rozmowy, porady zdrowotne. W niedzielę miejsce protestu odwiedziło około 5 tysięcy osób. Program działania tej akcji został już nakreślony do do soboty, 18 września. Oprócz konferencji i paneli tematycznych będą tu świadczone darmowe badania profilaktyczne - pomiar ciśnienia czy poziomu cukru we krwi, oraz warsztaty dla medyków lub pacjentów.
13.09.2021 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych
(sw)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Polska: Zastrzelony policjant zdążył krzyknąć: „K..., nie strzelaj!”. Trwa zrzutka na pomoc rodzinie |
Polska: Kościół znowu na NIE. Bo nie podoba mu się edukacja zdrowotna |
Polska: Adwokaci już zacierają ręce. Dużo więcej zapłacimy za poradę prawną |
Polska: Listy już przychodzą. Tym razem z podwyżkami opłat za mieszkanie |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl