[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
U wielu pacjentów, którzy mają za sobą COVID-19, problem pojawia się dopiero po przejściu choroby. Przedłużone objawy utrudniają codziennie funkcjonowanie. Naukowcy odkryli, co może być powodem objawów long COVID.
70 procent
Jak podaje Wirtualna Polska, nawet 7 na 10 ozdrowieńców może borykać się z syndromem „long COVID”, który charakteryzuje się przedłużeniem objawów zakażenia koronawirusem. Pacjenci borykają się z bólami, chronicznym zmęczeniem oraz zaburzeniami pamięci, koncentracji i układu nerwowego. Zjawisko potocznie nazywane jest „mgłą mózgową”. Dolegliwości mogą doskwierać nawet przez sześć miesięcy od wyzdrowienia.
Naukowcy badają przyczyny
Jednym z możliwych powodów pocovidowych zaburzeń, może być układ krzepnięcia krwi – ustalili naukowcy z Królewskiego Kolegium Chirurgów w Irlandii. Kontakt z koronawirusem może bowiem wpływać na jego nieprawidłowe funkcjonowanie. Prof. James O'Donnell wraz ze swoim zespołem zbadał próbki 50 pacjentów zakażonych wirusem oraz 17 osób zdrowych. Porównanie wyników pozwoliło specjalistom stwierdzić, że markery krzepnięcia krwi były podwyższone nawet po zakończeniu leczenia. Szczególnie wysoki wynik uzyskały próbki pobrane od osób hospitalizowanych z powodu COVID-19.
Jest też druga teza
Od pewnego czasu odpowiedzialność za powikłania po koronawirusie przypisuje się również „burzy cytokinowej”. Mówiąc prościej, organizm próbujący uporać się z infekcją wyrzuca nadmierne ilości białek odpowiedzialnych za podwyższoną odporność organizmu, powodując w ten sposób jego nadreaktywność. Nie jest to zaburzenie, o ile wzmożone działanie układu immunologicznego wraca do normy, kiedy organizm pozbędzie się toksyn. Badacze zauważyli jednak, że SARS-COV-2 powoduje nadmierne wytwarzanie cytokin jeszcze przez długi czas po zakończeniu leczenia. Jest to bardzo niebezpieczne dla zdrowia, ponieważ tak pobudzony system odpornościowy sprawia, że organizm niszczy sam siebie.
Aby uzyskać jednoznaczną odpowiedź, naukowcy na całym świecie prowadzą kolejne badania nad przyczynami „long COVID”. Każde tego typu odkrycie zwiększa szansę na wyjaśnienie okoliczności powstawania nieznanych dotychczas ludzkości mechanizmów zdrowotnych.
21.08.2021 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. iStock
(ss)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Polska: Aquapark bez dzieci. Jest już interwencja rzeczniczki i oficjalna skarga |
Polska: Będzie łatwiej zdobyć bezpłatne leki. Pacjenci na to czekali |
Polska: Zapuść wąsy i idź do lekarza. Zbadaj jądra, bo jest Movember |
Polska: Węgiel trzyma cenę. Na Śląsku wierzą, że zima będzie sroga |
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Nie, po prostu normalny, regularny ***, tylko "świrus" go zachęcił do ujawnienia się
Jedno słowo....koronaświr
Gienek - a Ty znasz kogoś takiego ?
Czy to Twoje wymysły z tyłka ?
Ja przechorowałem covida 2 razy: pierwszy raz jeszcze w marcu ubiegłego roku, drugi raz w maju tego roku.
I szcerze to nawet kaca gorzej przechodzę, nie mówiąc już o "zwykłej" grypie. A nie jestem jakimś super-zdrowym gówniarzem - mam 51 lat, i sporo problemów zdrowotnych (całe dorosłe życie pracuję fizycznie na dworze).
Od razu widać że jesteś zaszczepiony.