KOBIETA: „Trawka” truje Twoje dziecko

Kobieta

Australijscy naukowcy przeprowadzili badania nad przyczynami urodzeń wcześniaków. Wśród nich znalazła się m.in. marihuana. Wyniki zostały opublikowane na łamach czasopisma „PLoS ONE” (www.plosone.org) i dowodzą one, że stosowanie „trawki” dwukrotnie zwiększa prawdopodobieństwo przedwczesnych porodów.

Niedawno zamieściliśmy artykuł „POLSKA: Marihuana dobra na wszystko?”, w którym wymieniliśmy pozytywne aspekty jakie niesie za sobą ta używka np. zwalcza niektóre nowotwory czy glejaka ludzkiego mózgu. Jednak dla przyszłych mam „trawka” jest surowo zabroniona a jej negatywne skutki można wymieniać w nieskończoność. Marihuana, a właściwie substancje psychoaktywne – THC (http://pl.wikipedia.org/wiki/Tetrahydrokannabinol) - w niej zawarte mają zdolność do przenikania do płodu przez łożysko, co wywołuje negatywne konsekwencje m.in. szkodzi rozwijającemu się mózgowi potomka, hamuje jego wzrost a także powoduje problemy z aktywnością fizyczną narodzonych już dzieci.

Zalecane jest rzucenie nałogu przed rozpoczęciem starania się o malucha ponieważ częste palenie marihuany może być przeszkodą w zajściu w ciąże i utrudnia poczęcie. Karmiące piersią mamy również nie powinny używać tej rośliny gdyż wraz z mlekiem przedostają się substancje toksyczne, które są trucizną dla dziecka.

Według badań nawet okazjonalne palenie „trawy” w ciąży wpływa negatywnie nie tylko na płód ale także na kobietę i jej organizm m.in. wywołuje ciągłe wymioty, przyrost masy ciała a także wydłużony lub wręcz przeciwnie opóźniony poród.

Konopie indyjskie należą do grupy narkotyków miękkich, które nie powodują uzależniania fizycznego, jednak wpływają na Twoją psychikę. Jeśli zatem starasz się o dziecko, pomyśl o jego i swoim zdrowiu, bo ta używka może być dla Was bardziej szkodliwa niż alkohol czy papierosy.

19.07.2012 EZ, Niedziela.NL