Polska: Nie Ukraina, ale Latynosi podbijają polskie firmy

Praca i kariera

Fot. Canva

Rośnie liczba pracowników z Ameryki Południowej. Prym wśród nich wiodą Kolumbijczycy.

O cudzoziemcach pracujących w Polsce zwykło się myśleć, że to raczej Ukraińcy lub obywatele innych wschodnich krajów. Tymczasem najnowsze dane są zaskakujące. Okazuje się, że polskie firmy zatrudniają osoby z zupełnie innego kierunku.

„Od 2021 roku liczba przyjezdnych z Ameryki Południowej wzrosła ponad ośmiokrotnie. Według danych, w 2021 r. mieszkańcom tego regionu wydano 2035 pozwoleń na pracę, do połowy 2024 r. było ich już 18 759” – donosi businessinsider.pl.

Najniższa krajowa

Wśród cudzoziemców z tak odległego kontynentu przodują Kolumbijczycy. Liczba wydanych dla nich pozwoleń na pracę to aż 75 proc. wszystkich.

„Migranci z Ameryki Południowej przyjeżdżają do Polski głównie w poszukiwaniu stabilnego zatrudnienia i poprawy warunków bytowych. Dla wielu z nich wizja pracy w kraju europejskim jest spełnieniem marzeń o lepszym życiu” – czytamy.

Latynosi w Polsce pracują głównie w przetwórstwie (70,6 proc.), usługach administracyjnych, transporcie, rolnictwie oraz budownictwie.

Najwięcej takich osób pracuje na podstawie umów-zleceń, a średnie wynagrodzenie, jakie otrzymują, to minimalna pensja.

„Z braku alternatywnych możliwości w rodzimych krajach, migranci mimo wszystko decydują się na przyjazd do Polski, niekiedy zaciągając przy tym długi na pokrycie kosztów podróży i legalizacji pobytu” – dodaje serwis.

Kto pracuje w Polsce?

W Polsce pracuje ponad milion osób z zagranicy. Stanowią 6,7 proc. wszystkich zatrudnionych.

Najwięcej obcokrajowców wykonujących pracę pochodziło z Ukrainy (ponad 60 proc.). Za nimi są Białorusini, Gruzini, Hindusi, obywatele Mołdawii i Filipin.


10.10.2024 Niedziela.NL // źródło: News4Media // fot. Canva

(sp)

Komentarze 

 
0 #3 Witek 2024-10-13 16:55
Aklimatyzacja w każdym obcym kraju jest niełatwa. Gdy ma się znajomych a najlepiej rodzinę (przyjazną) to wtedy jest łatwiej. Ale ogólnie stres w wyniku pobytu za granicą gdzie nie mówimy w lokalnym języku to ciężko jest. Gdy rozmawiamy tylko w swoim języku to się separujemy od kraju przyjazdu a zintegrować można się tylko do pewnego stopnia. Trzeba być też przygotowanym na obczyźnie na dyskryminację (zawinioną lub niezawinioną, intencjinalną lub nieintencjinalną) bo zdarza się ona często. Łatwo powiedzieć że wszyscy są fajni i równi ale to się nie potwierdza w przypadku migracji.
Cytuj
 
 
0 #2 Jan 2024-10-12 06:12
A ilu z nich pracuje na wizach turystycznych ? 90% Są tylko przerzucani z miasta do miasta przez pośredników a policja udaje że nie widzi .
Cytuj
 
 
+1 #1 Krystek 2024-10-11 15:10
To sobie poczytajcie o niedawnych wydarzeniach w Śremie z udziałem właśnie Kolumbijczyków…
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze w kategorii: Praca i kariera

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki