[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Zamiast wielkich kontroli w jednym miejscu, dużo mniejszych, mobilnych patroli – holenderska policja zapowiada zmiany w sposobie organizowania kontroli alkoholowych na niderlandzkich drogach.
Zmiany okazały się konieczne, ponieważ kierowcy coraz częściej wzajemnie się ostrzegali o kontrolach. Wielu kierowców ma smartfony, a na twitterze i facebooku roi się od aktualnych informacji na temat tego, gdzie aktualnie funkcjonariusze zatrzymują kierowców i każą dmuchać w balonik.
- Prawdopodobieństwo złapania nietrzeźwych kierowców o wiele się przez to zmniejszyło – mówi cytowany przez dziennik AD Dick van der Ende z haskiej policji. – Ostrzeżeni kierowcy, którzy wypili za dużo, po prostu skręcają w inną ulicę – dodaje.
W związku z tym haska policja zmieniła strategię. Kiedy policjanci widzą, że informacje o miejscu kontroli znalazły się w sieci, przenoszą się w inne miejsce.
Częściej organizowane są też mobilne kontrole. Policjanci poruszają się na motorach, podjeżdżają do podejrzanych samochodów i eskortują je na pobocze. Tam sprawdzają, czy kierowca jest pod wpływem alkoholu.
Także rotterdamska policja zapowiedziała, że częściej będzie stawiać na tego typu działania.
Wiele akcje sprawdzania trzeźwości kierowców nie przejdą całkiem do przeszłości, ale będą organizowane w inny sposób.
- Jeśli będziemy robić wielką kontrolę na autostradzie, wtedy przy zjeździe z autostrady przed tym miejscem, również będzie kontrola – mówi Frans Zuiderhoek, reprezentujący komendę główną policji (Landelijke Eenheid).
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
nie wazne piwo czy wina Holendrzy lubia tez whisky Piwo czy wino nie zwalnie tych mongołó do prowadzenia za pijaku albo nacpanego
Nie wiem z jakiej rodziny pochodzisz, ale u mnie w domu sie nie pilo-no ewentualnie na weselu badz szampana na sylwestra. Miedzy piciem a piciem nie ma roznicy, bo to nie wazne czy spijesz sie winem czy wodka-efekt bedzie taki sam.
Poza tym sprawdz statystyki i ilosc spozywanego alkoholu na mieszkanca w kazdym panstwie w europie...polska jest ponizej sredniej
.../Spozycie-alkoholu-w-Polsce-nizsze-od-sredniej-UE-91653-640x640.jpg
I pomysl dwa razy zanim zaczniesz obrazac swoj narod.
tylko ze co, coz oni pija, piwo i wino? i dlatego ich szybko chyta, BO NA CODZIEN NIE PIJA !!! A polaczek pije od kolyski, jest chowany na libacjach przez zlopiacych wode rodzicow!!! to jest normalne, chlanie wody na dzien dobry, chlanie wody na spotkaniu rodzinnym? patologia! co to za porownanie, picie a picie to jest roznica!! a pozatym o jakim rodzaju holendrow piszecie, ci wyksztalceni po uniwerku, lekarze, psycholodzy prawnicy, oni popijaja wino jak juz cos, A NIE WODKE, WODKA I UPIANIE SIE JEST DLA KLASY ROBOTNICZEJ!!! bo tak otepiano kiedys chlopow, a teraz poniewaz dalej sa na tym poziomie inteleektualnym, bez wyksztalcenia, dalej sie oglupiaja wodka!!! masakra i wstyd dla poziomu intelektualnego polski!! co to za porownanie wogole!! nie ma zadnego!
A co do pijanych Holendrow to zgodze sie z przedmowca...Osobiscie bylem swiadkiem jak kolezanka z zakladu (holenderka) po imprezie zakladowej, pijana w 3 doopy przypudrowala nosek w lazience wsiadla za kolko i pojechala do domu-bo jak twierdzila tutaj to normalne..