[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Co najmniej jedna osoba zginęła w wyniku wielkiej wichury, jaka nawiedziła w poniedziałek zachodnią część Holandii.
Jeszcze nigdy w październiku nie wiało w Holandii tak mocno jak 28 października tego roku. W niektórych miejscach wiatr wiał momentami z prędkością ponad 150 km/godz. Oznaczało to najwyższy stopień (12) w skali Beauforta, stopień określany mianem huraganu.
Wichura wyrwała z ziemi wiele drzew, złamała tysiące gałęzi, pozrywała tu i tam dachówki. Poprzewracało rusztowania i dźwigi, przewracające się drzewa uszkodziły domy, samochody i drogi.
Do najtragiczniejszego zdarzenia (stan na godz. 15.00) doszło w Amsterdamie. W samym centrum stolicy, na ulicy Herengracht, drzewo przewróciło się na dwoje ludzi, najprawdopodobniej turystów. Mężczyznę udało się uratować, kobieta zmarła.
To jak na razie pierwsza i jedyna ofiara śmiertelna poniedziałkowej wichury. W pewnym momencie media amsterdamskie informowały też o drugim śmiertelnym wypadku, ale na szczęście informacja okazała się nieprawdziwa.
Silne podmuchy wiatru i związane z tym zniszczenia sparaliżowały częściowo komunikację w Holandii. Ruch kolejowy na głównym dworcu kolejowym w Amsterdamie w pewnym momencie został całkowicie zatrzymany; podobnie było w innych miastach, szczególnie na zachodzie i północy, a także w Zwolle.
Również pomiędzy Hagą i Rotterdamem zatrzymano ruch kolejowy. Jak poinformował rzecznik prasowy państwowych kolei NS szkody są olbrzymie i ich usuwanie zajmie wiele czasu. W wielu miejscach zerwało przewody, w innych na torach leżą przewrócone drzewa.
Usuwanie szkód, a co za tym idzie ograniczony ruch na niektórych odcinkach, potrwać może nawet do jutra (wtorek 29.10) lub dłużej.
Jeśli chodzi o sam wiatr, najgorsze już za nami. Około godziny 15.00 holenderski instytut meteorologiczny poinformował, że szybkość wiatru się zmniejszyła. „Alarm czerwony” (code rood) przestał obowiązywać, ale nadal solidnie wieje , szczególnie na północy Holandii.
Ł.K., Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
warunkiem jest ubezpieczenie od warunków pogodowych,jeśli masz tylko podstawowe ubezpieczenie(nie rozszeżone),to nikt za to nie zapłaci