HOLANDIA: 21-letni Polak utonął w Engelermeer

Archiwum

Tragiczna wiadomość z Północnej Brabancji. W niedzielę (27.05) wieczorem wyłowiono z leżącego pomiędzy Den Bosch a Vlijmen jeziora Engelermeer ciało poszukiwanego od soboty Polaka. Mężczyzna utonął, miał 21 lat.

Ostatnie upalne dni zachęcały do odpoczynku na świeżym powietrzu. Miejsca, gdzie oficjalnie można było popływać, przyciągały wielu amatorów spędzania czasu nad wodą. Jezioro Engelermeer, leżące nieco na zachód od Den Bosch jest miejscem, gdzie pływanie jest dozwolone. Jednocześnie jest to zdradliwe miejsce. W 2010 roku w ciągu jednego weekendu aż dwukrotnie doszło tam do utonięć. Życie straciła wówczas 30-letnia kobieta oraz 14-letni chłopiec z Den Bosch. Miniony weekend (26/27 maja 2012) również okazał się tragiczny. 

W sobotę wieczorem 21-letni Polak poszedł popływać w jeziorze Engelermeer. Mężczyzna długo nie wracał, jego zaginięcie zostało zgłoszone. Jak informuje radio Omroep Brabant, w sobotę wieczorem straż pożarna rozpoczęła poszukiwania. Do akcji wkroczyli nurkowie. Nie udało się znaleźć mężczyzny.

Akcję kontynuowano następnego dnia. W związku z akcją zamknięto część plaży (w tym plażę dla nudystów), znajdujących się przy jeziorze. Prowadzone w niedzielny poranek poszukiwania obserwowało wielu gapiów, czytamy na stronie internetowej Omroep Brabant.

Już nie tylko nurkowie, ale i specjalny helikopter, szukał zaginionego chłopaka. W godzinach popołudniowych udało się zlokalizować miejsce, gdzie znajdowało się ciało mężczyzny. Około godziny wpół do ósmej wieczorem wyciągnięto je z wody.

Polak, który utonął w Engelermeer miał 21 lat. Mieszkał we Vlijmen, leżącym niedaleko jeziora niewielkim miasteczku.  

Zdjęcia z akcji poszukiwawczej:
http://www.brabantsdagblad.nl/regios/denbosch/11109743/Lichaam-Poolse-man-gevonden-in-Engelermeer-.ece

ŁK, Niedziela.NL