[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
„Wszyscy uczestnicy imprezy wypili tyle, że nic nie mogą sobie przypomnieć” – opisuje feralną imprezę w Oirlo niderlandzki dziennik de Telegraaf. W trakcie zabawy 46-letni Polak zabił (według niderlandzkiej prokuratury) swojego rodaka. Wyrok 27 kwietnia.
Dziennik de Telegraaf poinformował w piątek 13 kwietnia o przebiegu rozprawy w sądzie w Roermond (prowincja Limburgia). Sprawa dotyczyła feralnej imprezy, zorganizowanej w malutkiej wiosce Oirlo, niedaleko Venray. Zabawa zorganizowana została przez zasiadającego obecnie na ławie oskarżonych 46-letniego Polaka N. (dziennik podaje jedynie pierwszą literę jego nazwiska). Chciał on w ten sposób uczcić dwudziestolecie swego małżeństwa.
Impreza zakończyła się tragicznie. Według dziennika de Telegraaf uczestnicy imprezy bardzo dużo wypili i nie byli w stanie powiedzieć, co się faktycznie tego wieczora wydarzyło. Według prokuratury, cytowanej przez niderlandzką gazetę, N. wypił tego wieczora 17 kieliszków “mocnego alkoholu”. „Tego, co następnie wydarzyło się tego wieczora w tym bungalow, zapewne nigdy się nie dowiemy”, czytamy w de Telegraaf.
Mimo tych niejasności, według niderlandzkiej prokuratury jest jednak tylko jeden scenariusz prawdopodobny: taki mianowicie, że „N., wieczorem, gdy wszyscy pozostali goście już poszli do domów, wbił nóż w klatkę piersiową ofiary”. Według gazety N., zatrzymany przez policję, przyznał się do tego czynu. Jednak dzień później wycofał swe zeznania, tłumacząc to tym, że nie był w stanie niczego sobie przypomnieć.
Również pozostali uczestnicy imprezy nie byli w stanie wiele powiedzieć o przebiegu tej imprezy w Oirlo. „Także motyw pozostaje zagadką. Jest prawdopodobne, że sprawca zirytował się tym, że ofiara zażywała narkotyki”, pisze niderlandzka gazeta.
Prokuratura uważa jednak, że posiada wystarczająco mocne dowody, by przekonać sąd, co do winy N. Z kolei adwokat N. domaga się wyroku uniewinniającego. Argumentuje to tym, że nie ma żadnych dowodów potwierdzających, kto właściwie zadał tego wieczora śmiertelny cios.
Wyrok w tej przykrej i tajemniczej sprawie ogłoszony ma zostać 27 kwietnia.
ŁK, Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Bo mam w dupsku dwa naboje.
Ps.
Ale głupi dał się złapać :):)
"śmierć" frajerom.
A ktoCytuję natalia:
A kto dal mi plusa?
Ciekawe,kto to zrozumie?
Doam jeszcze ze czy ze wscodu czy z zachodu a nawet i z centrum.To prawdziwa prawda.Niestety.
Winny zostanie ukarany i słusznie!!!
Ja,jednak mysle,ze Holendrzy wiedza jak traktowac,kogo.
racja:0
Tak że wstyd tam gdzie Polak tam wstyd.
To żadna nowość. Polacy od dawien dawna nienawidzą się na emigracji ze względu na Polskie fatalne mentalności charakteru to znaczy zawiść i zazdrość to Polacy mają we krwi.Jesteśmy po prostu bardzo prymitywni i taka jest prawda.I stąd rodzą się Polskie problemy na emigracji dowód na to że jesteśmy złymi ludzmi oraz że nikt nas nie lubi w Europie i nie tylko.A wystarczy popatrzyć na emigracji jak zachowują się inne nacje z ostbloku np. Czesi czy Jugole czy Ruscy -oni sobie pomagają wzajemnie jak mogą i nikt na drugiego nie pluje nie mówiąc już o mordowaniach swoich. Tak że wstyd tam gdzie Polak tam wstyd. Amen
Konkretnie,co popierasz?
Popieram
Nierozumiem ze Polacy sie tak wzajemnie nienawidza
Widac ze tepa panna ze slaska myslaca ze nie jest polką... gratuluje braku mózgu, a skoro ty nie jesteś polką, holenderką ani nie masz innej narodowości to dobitny przykład że jesteś nikim takie sytuacje zazwyczaj rodzą się z ludzkiej fałszywości, kłamstw i innych temu podobnych spraw a tak się składa że ślązacy są przodownikami w całkowitym braku honoru i godności a do tego myslą że są jacyś wyjątkowi i właśnie w takim otoczeniu najłatwiej o takie wydarzenia - mentalność ludzi uważających że jak ktoś coś ma a oni nie to już jest wrogiem i możliwe że ta sytuacja była z czymś takim związana bo to jest cała reakcja łańcuchowa... tyle żę o tym się nie mówi, a że wśród polaków bydła nie brakuje to każdy wie, tyle że chamica pisząca coś takiego jak "justyna" to zwykłe zero myślące że jest lepsze.