Szaleństwo Van Gogha spowodowane przez nadużywanie alkoholu?!

Archiwum '20

fot. Inge Hogenbijl /Shutterstock.com

Badacze ze szpitala akademickiego w Groningen (UMCG) przy użyciu nowoczesnych technik diagnostycznych próbują zbadać przyczyny problemów psychicznych Vincenta Van Gogha. Możliwe, że słynny malarz dwukrotnie cierpiał na delirium po odstawieniu alkoholu.

Van Gogh zmarł 29 lipca 1890 roku na skutek próby samobójczej, której podjął się dwa dni wcześniej. Przez dziesięciolecia snuto różne medyczne i psychologiczne teorie o chorobach, na które cierpiał. „W naszych badaniach zastosowaliśmy podejście oddolne: badaliśmy wszystkie możliwe objawy zaburzeń psychicznych przy wykorzystaniu ustrukturyzowanych wywiadów diagnostycznych, a także wszystkie możliwe objawy epilepsji” - przekazał kierownik projektu badawczego, profesor Willem Nolen.

Na potrzeby badania przeprowadzono również rozmowy z trzema historykami, którzy specjalizują się w życiu i twórczości Van Gogha i dokładnie przestudiowali jego korespondencję (902 listy, włączywszy w to 820 zaadresowanych do jego brata, Theo). Co więcej, przeanalizowano diagnozy, które postawili malarzowi lekarze z placówek, w których był leczony.

Wiele wskazuje na to, że Van Gogh cierpiał na różne zaburzenia psychiczne. Już w latach młodzieńczych wspomniał w swoich listach o różnych objawach, w tym zmiennym nastroju oraz zaburzeniach osobowości, które w późniejszych latach mogły zostać zaostrzone przez uzależnienie od alkoholu oraz niedożywienie.

Po konflikcie ze swoim przyjacielem i malarzem, Paulem Gauguin, w dniu 23 grudnia 1888 roku, Van Gogh odciął sobie ucho. Zgodnie z nową teorią zaproponowaną przez badaczy z UMCG, Van Gogh doświadczył później dwóch krótkich epizodów psychotycznych i wiele wskazuje na to, że było to delirium spowodowane odstawieniem alkoholu (po trafieniu do szpitala psychiatrycznego został zmuszony do nagłego zrezygnowania z alkoholu). Wówczas jego stan uległ dalszemu pogorszeniu i w ostatnim roku swojego życia artysta doświadczył kilku ciężkich epizodów depresyjnych oraz przynajmniej jednego psychotycznego epizodu. Nie był w stanie poprawić swojego zdrowia w sposób długotrwały, co prawdopodobnie doprowadziło do jego samobójstwa w lipcu 1890 roku.

Zdaniem badaczy, Van Gogh mógł cierpieć także na inne choroby. Nic nie wskazuje na to, że był chory na schizofrenię (jak sugerowano w przeszłości), wykluczono też porfirie oraz zatrucie tlenkiem węgla produkowanym przez lampy. Nadal nie ustalono jednoznacznie, czy malarz cierpiał na epilepsję. „Sądzimy, że z całą pewnością możemy wykluczyć pewne sugerowane wcześniej choroby i jesteśmy mniej więcej pewni, że cierpiał na kilka konkretnych zaburzeń, ale nigdy nie będziemy mogli potwierdzić tego ze 100-procentową pewnością. Nie mieliśmy szansy na osobiste spotkanie z pacjentem, a zatem powinniśmy być ostrożni w wyciąganiu pochopnych wniosków. Choć w listach Van Gogha można zaleźć wiele cennych informacji, należy pamiętać, że adresatem nie był jego lekarz a brat oraz inni członkowie rodziny (…), w związku z czym Van Gogh mógł bagatelizować pewne objawy lub upiększać pewne rzeczy” - przekazał Nolen.

Badania zostały opublikowane na łamach International Journal of Bipolar Disorders: TUTAJ.

09.10.2020, Niedziela.NL
(kk)


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

Holandia: Pogoda na poniedziałek (18 listopada) i następne 3 dni

News image

Holandia: Gwałtowny wzrost liczby ataków wilków na zwierzęta gospodarskie

News image

Polski Festiwal w Eindhoven - Sobota 30 listopada 2024

News image

Holandia: Płaca minimalna na rok 2025

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki