Komisja Europejska chce wyższych, regularnie podnoszonych płac minimalnych w całej UE

Archiwum '20

- Prawie 10% pracowników w UE żyje w ubóstwie. Musimy to zmienić. Osoby, które mają pracę, nie powinny mieć trudności z utrzymaniem się – powiedział Nicolas Schmit, unijny komisarz do spraw miejsc pracy i praw socjalnych.

Komisja Europejska (KE) zaprezentowała w środę propozycję zmian w prawie, mającą zapewnić pracownikom w UE lepsze wynagrodzenie minimalne.

Nie oznacza to oczywiście, że KE domaga się wprowadzenia takiej samej płacy minimalnej we wszystkich państwach UE. Różnice w zarobkach, kosztach życia i cenach pomiędzy poszczególnymi krajami członkowskimi są przecież bardzo wielkie.

W tej chwili wszystkie kraje UE mają przepisy dotyczące wynagrodzenia minimalnego. W 21 krajach istnieje ustawowe wynagrodzenie minimalne, a w 6 (Dania, Włochy, Cypr, Austria, Finlandia i Szwecja) płaca minimalna jest ustalana w ramach układów zbiorowych pracy.

Co ciekawe, w krajach, w których układy zbiorowe pracy są dosyć powszechne, wynagrodzenia minimalne są wyższe, a odsetek kiepsko opłacanych pracowników niższy. Komisja zamierza więc zachęcić państwa członkowskie do upowszechnienia negocjacji układów zbiorowych pracy – czytamy na stronie internetowej KE.

Propozycja zmian w unijnym prawie ma też wymusić na państwach członkowskich ustalenie jasnych i stabilnych kryteriów ustalania wysokości płac minimalnych oraz regularne podnoszenie tych wynagrodzeń.

Komisja chce też, by państwa członkowskie lepiej egzekwowały przepisy dotyczące płac minimalnych. Także KE zamierza dokładniej się temu przyglądać. Państwa członkowskie będą zobowiązane do składania KE raz do roku raportu na temat płacy minimalnej w danym kraju.

- Dzisiejszy wniosek dotyczący minimalnych wynagrodzeń jest ważnym sygnałem, że nawet w czasach kryzysu nie należy zapominać o godnej pracy. Jest dla nas jasne, że dla zbyt wielu osób praca nie jest już opłacalna. Pracownicy powinni otrzymywać odpowiednie minimalne wynagrodzenie i prowadzić życie na godnym poziomie – powiedziała przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.

- Proponujemy dziś ramy minimalnych wynagrodzeń, przy pełnym poszanowaniu tradycji krajowych i swobody działania partnerów społecznych. Poprawa warunków pracy i życia zapewni ochronę nie tylko pracowników, ale również pracodawców, którzy płacą godziwe wynagrodzenie – dodała.

To właśnie osoby zarabiające płacę minimalną szczególnie mocno ucierpiały w trakcie obecnego kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa i wprowadzonymi obostrzeniami.

Często to właśnie pracownicy gastronomii, branży turystycznej i handlu, a także np. sprzątaczki oraz opiekunowie osób starszych i niepełnosprawnych zarabiają minimalne wynagrodzenia. Zaproponowanie rozwiązań, mających polepszyć sytuację płacową tych osób, jest więc w trakcie obecnego kryzysu szczególnie istotne, uważa Komisja.

Jeśli propozycje KE zyskają akceptację pozostałych unijnych instytucji oraz państw członkowskich, to wzrosną zarobki od 10 mln do 20 mln mieszkańców Unii Europejskiej – wynika z obliczeń KE. Może to doprowadzić do wzrostu cen niektórych produktów, ale nie zaszkodzi to rozwojowi gospodarczemu, gdyż wzrośnie konsumpcja, prognozują unijni eksperci.

Obecnie płaca minimalna w Holandii dla osób w wieku 21 lat i więcej to 9,70 euro na godzinę (brutto), co daje miesięcznie 1.680 euro (brutto). Aktualne stawki płacy minimalnej w zależności od wieku znajdą Państwo tutaj:

Praca w Holandii: Stawki płacy minimalnej obowiązujące od 1 lipca 2020 (€9,70/godz)

W Polsce płaca minimalna wynosi od początku tego roku 2.600 zł (brutto), a stawka godzinowa 17 zł brutto. Netto („na rękę”) daje to około 1.880 zł miesięcznie i 11 zł na godzinę, informuje portal gk24.pl.

30.10.2020 Niedziela.NL
(łk)