Holenderska policja potrzebuje ok. 600 mln euro, żeby skutecznie walczyć z cyberprzestępczością

Archiwum '20

Holenderska policja wciąż walczy z brakami kadrowymi oraz ma problemy z przystosowaniem się do nowych form przestępczości, w tym do m.in. cyberprzestępczości. Wynika tak z nadzwyczajnego planu pt. „Connected to neighborhood, web and world”, opracowanego przez prokuraturę, we współpracy z policją, lokalnymi burmistrzami oraz Ministerstwem Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa.

Rząd musi zainwestować co najmniej 600 mln euro, aby skutecznie walczyć z cyberprzestępczością – informuje dziennik Telegraaf, który twierdzi, że jest w posiadaniu wspomnianego dokumentu. Powodem trudnej sytuacji krajowej policji są utrzymujące się od dłuższego czasu braki kadrowe, a także zaległości w wielu sprawach – te z kolei prowadzą do gorszych kontaktów z lokalnymi społecznościami i obywatelami.

„W samej Brabancji Północnej mamy około 200 zaległych spraw dotyczących przestępstw seksualnych, a powodem jest brak specjalistów” - w dokumencie przekazał burmistrz Eindhoven, John Jorritsma. Z kolei prokurator, Gerrit van der Burg, zwrócił uwagę na rosnącą cyberprzestępczość i problemy z jej zwalczaniem. „Potrzebujemy większych zasobów technicznych i ekspertów, aby chronić obywateli przed tą formą przestępczości”.

Aby skutecznie walczyć z przestępczością w sieci, potrzeba około tysiąca nowych funkcjonariuszy, którzy zostaną przeszkoleni. Poza tym wiele przestarzałych systemów IT nadaje się do wymiany. Według planu, potrzeba około 600 mln euro na skuteczną walkę z cyberprzestępczością.