Operacja rekonstrukcji piersi znacznie poprawia jakość życia kobiet po mastektomii

Archiwum '20

Fot. Shutterstock, Inc.

Kobiety, które wygrały walkę z nowotworem piersi i po mastektomii zdecydowały się na operację rekonstrukcji biustu, cieszyły się znacznie wyższą jakością życia niż kobiety, które nie miały rekonstrukcji – wynika z pierwszych w historii badań dotyczących różnych form terapii oferowanych kobietom z nowotworami piersi.

Badania prowadzili naukowcy z Centrum Medycznego im. Erazma w Rotterdamie. Według chirurga plastycznego, Marca Mureau, bardzo ważne jest ustalenie długotrwałych skutków terapii oferowanych pacjentkom, zwłaszcza, że dotyczy to coraz większej grupy kobiet – w ostatnich latach odnotowano wzrost wykrywalności tego rodzaju nowotworu, oraz skuteczności jego leczenia.

Na potrzeby badania przepytano blisko 2 tys. kobiet, które w latach 2008-2018 wygrały walkę z nowotworem piersi. Uczestniczki musiały m.in. wypełnić kwestionariusz dotyczący jakoś ich życia. „Porównaliśmy cztery różne terapie i teraz możemy rzeczywiście zobaczyć, jak leczenie zostało ocenione przez kobiety. Dzięki temu będziemy mogli lepiej doradzać naszym pacjentkom” - w rozmowie z dziennikiem AD, tłumaczył Mureau.

Badacze ustalili m.in., że największy wpływ na życie kobiet miała mastektomia. „Pacjentki czuły się znacznie gorzej i czerpały znacznie mniejszą przyjemność w trakcie uprawiania seksu, jeśli nie poddały się operacji rekonstrukcji piersi” - przekazał lekarz. Kobiety, które miały założoną protezę piersi lub przeszły operację rekonstrukcji biustu z wykorzystaniem własnych tkanek, cieszyły się wyższą jakością życia niż kobiety, które przeszły jedynie amputację piersi.

Po upływie kilku lat najbardziej zadowolone były pacjentki, które poddały się rekonstrukcji piersi z wykorzystaniem własnych tkanek. Z drugiej strony, kobiety, które przeszły operację usunięcia fragmentów piersi, przy jednoczesnym zachowaniu sutków i części gruczołów (tzw. „breast-conserving surgery”), najbardziej doceniały swoje ciało. „Być może wynika to z tego, że kobiety mogły zachować część biustu oraz sutki. To bardzo istotne dla postrzegania własnego ciała” - przekazał Mureau.

Komplikacje po tego rodzaju terapii mogą mieć również negatywny wpływ na zdrowie pacjentki. Badacze zaobserwowali, że kobiety, które przeszły operację umożliwiającą zachowanie piersi, częściej miały problemy zdrowotne w późniejszym czasie. W przypadku tego rodzaju terapii występuje również minimalne ryzyko nawrotu nowotworu.

„Tak naprawdę żadna z tych metod nie jest pozbawiona ryzyka. Ale żyjemy w czasach, w których każdy z nas może dokonywać własnych wyborów. Będziemy próbowali jak najlepiej pokierować nasze pacjentki. Dzięki tym badaniom mogliśmy się dowiedzieć, jaki jest długotrwały wpływ danej terapii na życie pacjentek. Teraz kobiety będą mogły podjąć lepszą decyzję” - skonkludował Mureau.

18.07.2020 Niedziela.NL

(kk)


Komentarze 

 
-6 #1 Lumpexq 2020-07-18 17:56
Jakby sobie cyce masowały to rak nie ma szans. Znaczy ma szanse sie pojawić ale można rozmasować.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

W Holandii rośnie oporność na antybiotyki!

News image

Holandia: Coraz więcej problemów z podziemnymi kablami. O co chodzi?

News image

RIVM: „Do 2050 roku w Holandii będzie żyć 12 mln przewlekle chorych”

News image

Holandia: Ile więcej za wynajem w Arnhem?

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki