Tilburg: Trzy strzelaniny w ciągu czterech dni

Archiwum '20

W ciągu czterech dni na ulicach Tilburga doszło do trzech incydentów z użyciem broni. Nikt nie zginął, ale poczucie bezpieczeństwa mieszkańców zostało mocno zachwiane – opisują niderlandzkie media.

Zaczęło się w czwartek od ostrzelania samochodu na ulicy Van Mierisstraat. W ataku nikt nie ucierpiał – informuje portal nu.nl.

Zdarzenie, do którego doszło w piątek rano, miało już bardziej dramatyczny przebieg.42-letni mężczyzna został postrzelony na ulicy w obecności 10-letniego syna. Mężczyzna trafił do szpitala, a chłopcu udzielono pomocy psychologicznej.

W nocy z soboty na niedzielę mieszkańcy Tilburga znów usłyszeli strzały. Tym razem ktoś ostrzelał dom przy ulicy Korvelseweg. Kule uszkodziły także kilka zaparkowanych w okolicy samochodów, opisuje portal wnl.tv.

Jeden ze świadków widział przez okno mężczyznę, który uciekł z miejsca zdarzenia małym białym samochodem. Policja podejrzewa, że to napastnik. Na trasie ucieczki sprawcy funkcjonariusze natrafili na porzucony kałasznikow.

Policja nie wyklucza, że wszystkie te incydenty są ze sobą połączone. Według lokalnego polityka Maartena van Astena, cytowanego przez portal wnl.tv, przyczyną tych aktów przemocy może być np. konflikt w świecie przestępczym, związany z handlem narkotykami.

09.06.2020 Niedziela.NL
(łk)