Holandia: Policja nie zareagowała odpowiednio na wezwania z instytucji psychiatrycznej w Wageningen

Archiwum '20

fot. Nessluop / Shutterstock.com

Policja przyznała, że​ „nie zareagowała odpowiednio” na liczne połączenia alarmowe z zakładu opieki psychiatrycznej w Wageningen w lutym, kiedy 27-letni pacjent ośrodka zaatakował personel. Agresywny pacjent zginął podczas próby aresztowania. Wcześniej ranił dwoje pracowników ośrodka.

Jak udało się ustalić, zostały wykonane co najmniej trzy zgłoszenia na numer 112, a przyjazd policji zajął bardzo dużo czasu. Policja tłumaczy, że początkowo wydawało się, że incydent był ograniczony do pokoju pacjenta i że nie stwarzał on bezpośredniego zagrożenia dla innych osób.

- Dyspozytor oszacował, że w tym czasie nie istniało bezpośrednie zagrożenie i że obowiązek przywrócenia spokoju spoczywa na pracownikach instytucji - powiedziała policja. Po ponownym wysłuchaniu nagranych rozmów policja stwierdziła jednak, że ​​rzeczywiście istnieją przesłanki wskazujące na konieczność natychmiastowej interwencji.

- Mogło i powinno być inaczej. Musimy się z tego uczyć. Jesteśmy to winni pracownikom instytucji opiekuńczej, a także rodzicom pacjenta – powiedział szef policji Oscar Dros.


20.04.2020 Niedziela.NL

(kk)


Komentarze 

 
0 #2 Sissi 2020-04-20 16:19
ot i tak działa policja na całym swiecie//
Cytuj
 
 
0 #1 Barbara 2020-04-20 09:51
Przykra sprawa,a takich problemow jest coraz wiecej.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki