Strażnicy miejscy domagają się pałek i gazu pieprzowego. Powodem wzrost agresji w czasie pandemii

Archiwum '20

fot. Shutterstock

Związek holenderskich strażników miejskich NBB zwrócił się z prośbą do ministra sprawiedliwości, Ferdinanda Grapperhausa, o wprowadzenie nadzwyczajnego ustawodawstwa zezwalającego na wyposażenie wszystkich strażników miejskich w gaz pieprzowy oraz pałki policyjne.

Strażnicy miejscy w Holandii to tak naprawdę lokalni urzędnicy, którzy są upoważnieni do karania obywateli za niewielkie przewinienia. W okresie świąt wielkanocnych wielu strażników spotkało się z aktami agresji, zwłaszcza w sytuacjach, kiedy chcieli rozproszyć publiczne zgromadzenia, których członkowie nie przestrzegali zasady socjalnego dystansu. „Jeden z funkcjonariuszy doznał wstrząśnienia mózgu, inny został kopnięty i opluty” - w liście do ministra, przekazał prezes NBB, Ruud Kuin.

Związek uważa, że strażnicy powinni być wyposażeni w broń, ponieważ w ostatnim czasie odnotowano wzrost liczby agresywnych incydentów. Jeszcze przed epidemią koronawirusa, w październiku 2019 roku, minister Grapperhaus zapewniał, że jest gotowy na wdrożenie nowego prawa, które zezwalałoby na wyposażenie funkcjonariuszy w lżejszą broń.

Obecnie strażnicy miejscy są niekiedy wyposażani w kajdanki oraz miko-kamerki, które mają działać odstraszająco na potencjalnych napastników. Poza tym wiele rad lokalnych zezwoliło strażnikom miejskim na posiadanie gazu pieprzowego. Stowarzyszenie NBB nalega jednak, aby jak najszybciej wdrożono takie prawo w skali krajowej.


19.04.2020 Niedziela.NL

(kk)

Komentarze 

 
0 #1 Barbara 2020-04-20 09:55
Morale spoleczenstwa obniza sie od nic nierobienia.Z nudy czlowiek poprostu glupieje.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki