[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Z danych holenderskiej policji wynika, że w niektórych haskich sklepach z polskimi produktami coraz częściej można kupić leki nielegalnie sprowadzane do Holandii – poinformowały niderlandzkie media.
- Widzimy, że ten asortyment jest coraz większy – powiedział portalowi nos.nl jeden z członków specjalnego zespołu, zajmującego się zwalczaniem tego procederu.
W trakcie kontroli przeprowadzanych w niektórych tzw. „polskich supermarketach” konfiskowane są też nielegalne papierosy i alkohol (bez akcyzy). W minionych miesiącach to jednak nielegalne leki są coraz większym problemem, przekonują członkowie zespołu.
Według kontrolerów pochodzenie leków sprzedawanych w tych sklepach często jest nieznane, nie ma w nich ulotek w języku niderlandzkim i nie przeszły odpowiednich kontroli w Holandii. Poza tym osoby sprzedające w Holandii leki powinny być odpowiednio przeszkolone, a sklepy muszą posiadać pozwolenie.
Portal omroepwest.nl zamieścił krótkie nagranie z kontroli. – Jeśli idzie pani do apteki czy drogerii, to sprzedawca wie, co sprzedaje i informuje o tym, jak stosować dany lek. A pani sprzedaje mi opakowanie tego leku, nie znam polskiego, więc skąd mam wiedzieć, jak go stosować? – mówi holenderski policjant do sprzedawczyni.
Supermarkety z produktami polskiego pochodzenia często prowadzone są nie przez Polaków czy Holendrów, ale osoby z innych państw, podkreśla portal nos.nl. W sumie tego rodzaju sklepów jest już w Hadze i okolicach około 100.
We wtorek specjalny oddział kontrolerów Haskiego Zespołu Interwencji Gospodarczych HEIT (połączone siły policji, haskiego samorządu, Urzędu Celnego, Urzędu Podatkowego i innych służb) wszedł do 13 „polskich supermarketów” i sklepów nocnych, informuje portal blikopnieuws.nl. Zespół HEIT istnieje od 2007 roku i zajmuje się zwalczaniem nielegalnej przedsiębiorczości w Hadze i okolicach.
Tylko w trakcie wtorkowych kontroli zarekwirowano w sumie 40 kartonów nielegalnych leków, poinformował HEIT. Wśród nich były m.in. antybiotyki, leki na potencję i inne środki dostępne w Holandii jedynie na receptę. Zarekwirowane leki zostaną zniszczone, a właściciele sklepów staną przed sądem, czytamy na stronie bikopnieuws.nl.
Sprzedaż nielegalnych i niesprawdzonych w Holandii leków może stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego – tym bardziej, jeśli opakowania nie zawierają informacji w języku niderlandzkim o przeciwskazaniach, dawkowaniu, składzie, skutkach ubocznych itp. Osoby, kupujące na własną rękę i bez konsultacji z lekarzem mocne leki z nieznanego źródła, narażają się na duże ryzyko, przekonują niderlandzkie media.
12.03.2020 Niedziela.NL
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
Tekstu z pudełka nauczy się każdy, nawet sklepiorka z kruidvata. Ale gdyby już tę panią zapytać z jakimi lekami nie łączyć, w jakie interakcje wchodzą z np sterydami, to już ta sama pani nie wie. Więc po raz kolejny logika powala...
Leki to wyroby medyczne tylko i wyłącznie dostępne na receptę, wszystkie inne środki dostępne także w aptekach - to nie są leki.
Ale że Polacy to naród lekomanów to lamet wielki.
za kazdym razem gdy kupowalem jakies leki w tutejszych drogeriach zawsze na kasie sie pytali czy wiem do czego sluza i czy wiem jak dozowac, wiec nie siej fermentu
Ponieważ 90% klientów polskich sklepów w Holandii to są obywatele narodowości polskiej
i większość z nich nie potrzebuje "instrukcji obrazkowej"
tylko czytaną,by wiedzieć jak i na jakie dolegliwości stosować leki.