Holenderski sejm: Co najmniej 30% kobiet w radach nadzorczych

Archiwum '19

Większość posłów holenderskiego sejmu Tweede Kamer zagłosowała we wtorek za przepisami zobowiązującymi notowane na giełdzie firmy do tego, by co najmniej 30% miejsc w ich radach nadzorczych zajmowały kobiety.

Propozycję Partii Socjalistycznej SP i centrowego D66 poparły także chadeckie CDA, Zielona Lewica GroenLinks, lewicowa Partia Pracy PvdA oraz niewielkie ugrupowanie DENK – poinformował portal nu.nl Oznacza to, że projekt zyskał wsparcie zarówno części koalicji rządowej (D66, CDA), jak i części opozycji.

Nowe zasady dotyczyć będą jedynie rad nadzorczych około stu firm notowanych na holenderskiej giełdzie. W projekcie przyjętym przez Tweede Kamer znalazło się także wezwanie, by przedsiębiorstwa zapewniły równe szanse rozwoju „wszystkim innym kobietom, które mogą i chcą pracować”, informuje nu.nl.

W Holandii od lat mówi się o tym, że w zarządach i radach nadzorczych firm zasada za mało kobiet. Począwszy od 2013 roku politycy apelowali do biznesu, by kobiety stanowiły co najmniej 30% członków zarządów i rad nadzorczych.

Takie niezobowiązujące apele niewiele jednak dały, pokazują statystyki. W 2018 roku jedynie 10% z 5 tys. średnich i wielkich firm spełniało warunek 30% kobiet w zarządzie i radzie nadzorczej.

Nowe przepisy zobowiązują firmy, w których kobiety nie stanowią jeszcze co najmniej 30% składu rady nadzorczej do tego, by w przypadku zwolnienia się miejsca nowym członkiem rady została kobieta. Jeśli firma nie znajdzie odpowiedniej kandydatki, miejsce to pozostanie puste, opisuje portal nos.nl.

04.12.2019 Niedziela.NL

(łk)