Zmarł holenderski lekarz, który zaraził się gorączką Lassa

Archiwum '19

fot. Shutterstock

Holenderski lekarz, który był leczony w szpitalu uniwersyteckim w Lejdzie, zmarł na skutek gorączki Lassa, którą zaraził się w Sierra Leone.

W zeszłym tygodniu lekarz został przetransportowany do Holandii w ścisłej izolacji i przyjęty do szpitala w Lejdzie. Zmarł w sobotę, 23. listopada – potwierdził instytut zdrowia publicznego RIVM.

Drugi holenderski lekarz zaraził się gorączką Lassa prawdopodobnie od tego samego pacjenta. Obecnie jest leczony w szpitalu w Utrechcie. Nie wiadomo, jakie są jego rokowania. Z kolei lokalna pielęgniarka, która także zachorowała, leczona jest w Sierre Leone.

Obydwaj Holendrzy pracowali w szpitalu Madaga z ramienia norweskiej organizacji charytatywnej Capacare International. Przedstawiciele organizacji przekazali, że „podziwiali wiedzę zmarłego lekarza, jego zdolności oraz zaangażowanie, z jakim starał się poprawiać leczenie chirurgiczne w kraju we wschodniej Afryce”.

Instytut RIVM zapewnia, że z powodu stosunkowo wczesnego wykrycia choroby szansy na rozwinięcie się epidemii w Holandii są niewielkie.

26.11.2019 Niedziela.NL

(kk)


Komentarze 

 
-1 #1 Piotr 2019-11-26 17:01
Obaj lekarze zmarli, jak donosi metro.
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki