[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
- Jesteśmy odgrodzeni i mieszkamy w zagrzybionych domkach. Chcę żyć i czuć się jak człowiek – powiedziała Polka, zakwaterowana przez agencję pośrednictwa pracy w miejscowości Ter Aar, cytowana na stronie związku zawodowego FNV.
Na środę 9 października zaplanowano spotkanie delegacji imigrantów zarobkowych z Ter Aar i wiceprzewodniczącej FNV Kitty Jong z Frankiem Buijserdem, burmistrzem gminy Nieuwkoop. Spotkanie rozpocząć ma się o godzinie 18:00 w ratuszu w Nieuwkoop.
Ter Aar to jedna z miejscowości wchodzących w skład tej gminy, leżącej niedaleko Alphen aan den Rijn. W domkach w parku w Ter Aar mieszka około 200 zagranicznych pracowników. W wielu z nich nie ma ogrzewania i warunki mieszkaniowe są fatalne, czytamy na stronie internetowej FNV.
- Jesteśmy odgrodzeni i mieszkamy w zagrzybionych domkach, a agencja pośrednictwa Axidus nic z tym nie robi. Zarabiają na nas, ale kwaterują nas w mało widocznych miejscach w pożałowania godnych warunkach. Jeśli nic się nie zmieni, to nie będziemy mieć żadnej szansy na poprawę naszej sytuacji mieszkaniowej i zawodowej. Chcę żyć i czuć się jak człowiek – powiedziała Polka, mieszkająca w domku w Ter Aar, cytowana na stronie internetowej fnv.nl.
O wspomnianej przez Polkę agencji pośrednictwa było już w głośno rok temu, kiedy wyszło na jaw, że zagraniczni pracownicy zostali czasowo zakwaterowani na… paletach w magazynie. Więcej na ten temat:
Polscy pracownicy nocowali na paletach w magazynie. „Gorzej niż bydło”
Elżbieta Rafalska, ówczesna polska minister rodziny, pracy i polityki społecznej, zwróciła się wtedy do Głównego Inspektora Pracy (GIP) o pilne podjęcie kontroli w polskim oddziale tej agencji – informowano wtedy na stronie internetowej ministerstwa:
Fatalne warunki noclegowe polskich pracowników. Polskie ministerstwo zapowiada kontrolę
Związkowcy z FNV przypominają, że holenderski minister spraw społecznych Wouter Koolmees stwierdził ostatnio, że zakwaterowanie imigrantów zarobkowych to kwestia, którą zajmować powinny się samorządy. Dlatego właśnie FNV i zagraniczni pracownicy z Ter Aar zabiegali o spotkanie z burmistrzem Nieuwkoop. Chcą, by ten podjął działania, które poprawiłyby sytuację obcokrajowców zakwaterowanych w tej gminie.
Jednocześnie zagraniczni pracownicy zapraszają burmistrza do siebie, tak by mógł zobaczyć w jakich warunkach mieszkają, informuje FNV.
O tym, że zagraniczni pracownicy w Holandii, w tym wielu Polaków, często muszą mieszkać w kiepskich warunkach i padają ofiarą wyzysku, mówi się już od dawna. Zbyt wysokie opłaty za zakwaterowanie, fatalne warunki mieszkaniowe, wielogodzinna praca sześć czy siedem dni w tygodniu, system „kar” za rzekome przewinienia (brudna kuchnia, wizyta znajomego itp.), za niskie płace, niepłacenie za nadgodziny, groźby i zastraszanie… Polacy, pracujący w Holandii, często padają ofiarą wyzysku, a władze przymykają na to oko, opisywał kilka miesięcy temu dziennik „NRC Handelsblad”. Więcej na ten temat:
"Polacy wyzyskiwani w Holandii”, opisuje dziennik „NRC”
09.10.2019 Niedziela.NL
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze