Holandia: Holendrzy mniej hojni dla wielkich organizacji charytatywnych

Archiwum '19

fot. Shutterstock

Coraz mniej mieszkańców Holandii decyduje się na regularne wspieranie datkami wielkich organizacji charytatywnych – wynika z analizy przeprowadzonej przez dziennikarzy gazety „De Volkskrant”.

Po raz pierwszy od wielu lat spadła łączna liczba datków od osób prywatnych przekazywanych 25 największym holenderskim organizacjom charytatywnym. W ubiegłym roku mieszkańcy Holandii przekazali im w sumie 709 mln euro, czyli o 2,6% mniej niż rok wcześniej.

Spada przede wszystkim liczba tzw. stałych darczyńców, czyli osób, które np. pozwalają organizacjom na regularne (np. co miesiąc czy kwartał) pobieranie z ich kont bankowych stałych, przeważnie niewielkich kwot. Z drugiej strony przybywa osób, które decydują się na jednorazowe datki. Szczególnie osoby najmłodsze preferują tę mniej zobowiązującą, nieregularną formę wsparcia.

W ubiegłym roku najbardziej zmniejszyła się liczba stałych darczyńców holenderskiego oddziału organizacji WWF, czyli Światowego Funduszu na rzecz Przyrody. W 2018 roku aż 63 tys. mieszkańców Holandii zrezygnowało z regularnego wsparcia finansowego dla WWF. Po kilkanaście tysięcy stałych darczyńców straciły także inne wielkie międzynarodowe organizacje, takie jak Oxfam/Novib, Unicef i Greenpeace, informuje „De Volkskrant”.

Najwięcej pieniędzy od prywatnych darczyńców dostała w Holandii w ubiegłym roku organizacja KWF Kankerbestrijding, wspierająca walkę z rakiem m.in. poprzez finansowanie badań naukowych nad leczeniem nowotworów. Do kasy KWF Kankerbestriding wpłynęło w ubiegłym roku 117,7 mln euro od osób prywatnych.

24.09.2019 Niedziela.NL

(łk)


Komentarze 

 
+1 #1 ha,ha,ha 2019-09-25 12:59
jaka płaca taka taca
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki