[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Prokuratura domagała się dla oskarżonego kary 6 lat pozbawienia wolności. Według sędziego dowody zebrane przez oskarżyciela były zbyt słabe, by stwierdzić, że to zatrzymany 22-latek poważnie ranił Polaka – poinformował portal rtvnoord.nl.
Przypomnijmy, wieczorem 20 grudnia 2017 roku dwóch Polaków podeszło przy skrzyżowaniu ulic de Nieuwstad i Folkingestraat w tzw. dzielnicy czerwonych latarni w Groningen do dwóch mężczyzn. Polacy zapytali ich po angielsku, gdzie można o tej porze kupić alkohol – opisywał program telewizyjny Opsporing Verzocht.
Mężczyźni powiedzieli Polakom, że podwiozą ich do sklepu nocnego. Pojechali z nimi jednak na parking przy ulicy de Zuilen, a następnie wyciągnęli broń i zażądali pieniędzy. Jeden z Polaków zaczął się bronić, a młodszy z napastników, zachęcony przez starszego, oddał strzał i ranił Polaka w nogę. Następnie sprawcy uciekli.
Stan postrzelonego był na tyle poważny, że nie mógł on przez wiele tygodni pracować, informował program telewizyjny Opsporing Verzocht.
Niespełna w rok po tym zdarzeniu, 12 grudnia 2018 r., policja zatrzymała podejrzanego w tej sprawie. Aresztowany wtedy mężczyzna ma obecnie 22 lata i to jego prokurator podejrzewał o oddanie strzału.
Drugiego z mężczyzn nie udało się zatrzymać.
O sprawie już wcześniej informowaliśmy (LINK): TUTAJ.
Śledczy zatrzymali 22-latka na podstawie nagrań z kamer ulicznych oraz podsłuchanych rozmów telefonicznych. Na nagraniu widać było podejrzanego rozmawiającego z Polakami, twierdził oskarżyciel. Prokurator twierdził też, że przestępca, który strzelał, miał taki sam rodzaj butów (Nike Air Presto), jakie później znaleziono w mieszkaniu 22-latka.
Według sędziego przedstawione dowody były za słabe. Fakt, że na niewyraźnych nagraniach z kamer widać było osobę przypominającą oskarżonego, rozmawiającą z Polakami, nie musi oznaczać, że to oskarżony później ich zaatakował (chwili ataku nie ma na nagraniach), opisuje rtvnoord.nl. Poza tym napastników było dwóch i nie wiadomo na pewno, który z nich strzelał.
Jeśli zaś chodzi o buty 22-latka, to można je kupić w wielu miejscach, więc nie jest to dostatecznie mocny ślad, łączący oskarżonego z osobą z nagrania – czytamy w wyroku, opublikowanym w środę 26 czerwca na stronie internetowej holenderskiego wymiaru sprawiedliwości rechtspraak.nl. Także z podsłuchanych rozmów telefonicznych nie wynika jednoznacznie, że to 22-latek dokonał tego przestępstwa, stwierdził sąd w uzasadnieniu wyroku.
W związku z tym sędzia uznał, że dowody przedstawione przez prokuraturę były zbyt słabe, by uznać, że to 22-latek strzelił do ofiary i powinien odpowiedzieć za próbę zabójstwa, jak tego chciała prokuratura.
Sąd stwierdził, że nie ma innej możliwości i jedyne, co może zrobić, to uniewinnić oskarżonego – i tak też uczynił.
27.06.2019 Niedziela.NL
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze