Holandia: Trwają poszukiwania zaginionej 12-latki Hani z Rotterdamu

Archiwum '19

W poniedziałek rano policja wszczęła specjalny alarm - Amber Alert – w związku z zaginięciem 12-letniej Hani z Rotterdamu. Dziewczynka zniknęła w miniony czwartek.

Władze przekazały, że zaginięcie 12-latki jest „bardzo niepokojące” i jest to sprawa „pilna”. Amber Alert stosowany jest jedynie w przypadkach, kiedy pojawiają się jasne przesłanki, że życie porwanego lub zaginionego dziecka jest w niebezpieczeństwie. Ma to miejsce średnio raz bądź dwa razy w roku, w szczególnych przypadkach. Zdjęcie zaginionej osoby publikowane jest wówczas w prasie, mediach społecznościowych, w telewizji, niekiedy trafia również na bilbordy na autostradach.

Hania opuściła szkołę w czwartek po południu. Powinna wrócić do domu o godzinie 15:00, ale tak się nie stało. Ostatni raz widziano ją na ulicy Vaandrigstraat w Rotterdamie. Ma 1,7 metra wzrostu, brązowe oczy, ciemno brązowe włosy oraz śniadą cerę. W momencie zniknięcia miała na sobie białą sukienkę z nadrukiem w kwiaty, białe legginsy oraz białe buty, czarną kurtkę oraz różowy plecak.

Jak wynika ze śledztwa policji, dziewczynka powiedziała nauczycielowi, że ma wizytę u ortodonty, co nie było zgodne z prawdą. Rodzina dziecka poinformowała władze o rozmowach na czacie, które prowadziła wcześniej dziewczynka. Zdaniem policji, wszystkie znaki wskazują na to, że może być ona w poważnym niebezpieczeństwie.

Wszystkie osoby, które zauważą 12-latkę, proszone są o pilny kontakt z policją: tel. 0800-6070.

Dane poszukiwanej Hani na stronie holenderskiej policji GEZOCHT EN VERMIST: TUTAJ.


28.06.2019 Niedziela.NL, fot. Holenderska policja www.politie.nl

(kk)