[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Jedną z cech populistycznych, skrajnie prawicowych partii jest to, że kogoś, kto ma inne poglądy, nie traktują jak przeciwnika, ale jak wroga, którego trzeba zwalczyć, którego trzeba atakować również personalnie – powiedział w programie telewizyjnym „M” holenderski wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej.
- Oczywiście znamy to też z Ameryki, Trump podobnie postępuje z przeciwnikami: wyśmiewa ich lub bardzo ostro atakuje. Też tego doświadczam w niektórych krajach. W ostatnim czasie stałem się w Polsce jednym z bardziej znanych ludzi. Ale to zupełnie nie moja zasługa, ale tego, że polski rząd mnie bez przerwy personalnie atakuje – dodał holenderski polityk.
Ataki wymierzone w jego osobę są na tyle poważne, że otrzymuje groźby i musi mieć ochronę, przyznał Timmermans. Holender od pięciu lat jest pierwszym wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej (KE), gdzie odpowiada m.in. za kwestie związane z respektowaniem zasad praworządności w krajach członkowskich.
Instytucje unijne krytycznie oceniają zmiany w sądownictwie przeprowadzone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Według europejskich krytyków zmiany te naruszają zasadę trójpodziału władzy, są sprzeczne z europejskimi wartościami i przepisami, a niezależność wymiaru sprawiedliwości w Polsce jest zagrożona, gdyż politycy partii rządzącej uzyskali zbyt wielki wpływ na sądy.
To właśnie Timmermans z racji swej funkcji często wyraża tę krytykę, co spotyka się ze zdecydowaną reakcją zwolenników zmian w polskim sądownictwie i obecnego rządu PiS. W ich oczach Holender jest lewicowym eurokratą, wtrącającym się w wewnętrzne sprawy Polski.
- Oskarża się mnie na przykład o to, że chcę odebrać krajom ich suwerenność. Tak jest na przykład w Polsce. Interesujące jest jednak to, że po trzech latach konfliktu z polskim rządem, poparcie polskiego społeczeństwa dla Unii Europejskiej jest większe niż na początku – powiedział Timmermans w rozmowie z dziennikarką Margriet van der Linden w programie „M”.
- Ten polski rząd, który jest wyraźnie antyeuropejski, mówi teraz nagle w kampanii wyborczej bardzo pozytywne rzeczy o UE. Dlaczego? Bo wiedzą, że polskie społeczeństwo, stoi po tej stronie. I to napełnia mnie optymizmem – dodał Holender.
Frans Timmermans jest kandydatem europejskich socjaldemokratów do funkcji przewodniczącego Komisji Europejskiej (tzw. „Spitzenkandidat”). W dniach 23-26 maja w państwach członkowskich odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Holendrzy głosują w czwartek 23 maja, Polacy w niedzielę 26 maja.
21.05.2019 Niedziela.NL
(łk)
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze