Holandia: Ormiańska rodzina, która przez 96 dni ukrywała się w kościele jednak nie zostanie deportowana!

Archiwum '19

fot. Shutterstock

Rodzina ormiańskich uchodźców, która ukrywała się w kościele Bethel, może ostatecznie pozostać w Holandii. Przez ponad trzy miesiące w haskiej świątyni odbywały się całodobowe msze, które miały uniemożliwić interwencję policji i deportację Ormian.

Ormiańska rodzina jednak może pozostać w Holandii
Pięcioosobowa rodzina Tamrazyan otrzymała od holenderskiego rządu pozwolenie na pobyt w Holandii – w miniony wtorek, ogłosił kościół Bethel w Hadze, w którym odprawiano całodobowe nabożeństwa, aby chronić przed deportacją rodzinę mieszkającą od 9 lat w Holandii. „Dziękuję za wasze wsparcie, modlitwy i świeczki zapalone w naszej intencji” - na Twitterze napisała córka, Hayarpi.

Upór holenderskiego rządu
W grudniu ubiegłego roku młodszy minister sprawiedliwości, Mark Harbers, przekazał, że nie wyda zgody na dalszy pobyt rodziny w kraju. Powody polityka nie były do końca jasne. Rodzina Tamrazyan – matka, ojciec oraz troje dzieci – żyli w centrum dla uchodźców w Katwijk przez 9 lat, zaś zgodnie z holenderskim prawem, osoby przebywające na terenie kraju od co najmniej 5 lat zyskują prawo do pobytu w Holandii. Pomimo złożenia apelacji od tej decyzji, przekazano, że jeśli rodzina nie zastosuje się do nakazu, zostanie przymusowo deportowana do Armenii. Hayarpi, która obecnie studiuje ekonometrię na Uniwersytecie w Tilburgu, we wrześniu pisała na Twitterze, że podczas trzech oddzielnych rozpraw sądowych jej rodzina otrzymała pozwolenie na pobyt w kraju. Pomimo tego, rząd holenderski każdorazowo składał apelację od wyroku, która była rozpatrywana pozytywnie.

Sprawa ta jest tym bardziej kompromitująca dla rządu, że Hayarpi aktywnie działa w Unii Chrześcijańskiej, czyli partii, która przed wejściem do rządowej koalicji opowiadała się za zmianami w zasadach amnestii wobec dzieci uchodźców.

Msza trwająca... 96 dni!
Po wielokrotnym odrzuceniu wniosku przez holenderki rząd, rodzina znalazła schronienie w protestanckim kościele Bethel w Hadze. Księża zapewnili całej piątce dach nad głową oraz wymyślili sposób, aby uniemożliwić policji interwencję. Otóż zgodnie z holenderskim prawem, w czasie mszy służby nie mogą przeprowadzić interwencji w świątyni. W związku z tym, przez ponad trzy miesiące na terenie kościoła odbywały się całodobowe nabożeństwa. Tamtejsi duchowni od końca października na zmianę odprawiali mszę, w celi opóźnienia deportacji Ormian. Ponadto około 650 wolontariuszy było zaangażowanych w pomoc w prowadzeniu mszy. Losy rodziny z Armenii śledziły media na całym świecie. O sprawie pisały najważniejsze dzienniki, w tym CNN, New York Times oraz Time.


28.03.2019 KK Niedziela.NL


Komentarze 

 
+2 #2 Barbara 2019-03-28 09:28
cuda jednak sie zdarzaja
Cytuj
 
 
+1 #1 Horacy 2019-03-28 08:52
Ich chcą wywalić a innych przyjąć i to innych mam na myśli takich co nożami nas wzbogacają kulturowo, witamy w NL
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki