Dlaczego w Holandii tak mało się buduje?

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Ceny nieruchomości są w Holandii obecnie rekordowo wysokie, a jedną z przyczyn jest to, że buduje się za mało nowych mieszkań i domów.

Do 2030 roku w Holandii powinno powstać milion nowych mieszkań, uważają eksperci z NVM, organizacji zrzeszającej pośredników handlu nieruchomościami.

Szanse na to, że tak się stanie są, przynajmniej na razie, niewielkie. Rząd zakładał, że co roku powinno powstawać 75 tys. nowych mieszkań, ale już teraz wiadomo, że ani w tym, ani w przyszłym roku nie uda się zrealizować tego celu.

Dlaczego tak się dzieje? Według NVM wymienić można co najmniej trzy główne powody zastoju w budowie nowych mieszkań.

- Po pierwsze nie ma wyraźnej wizji tego, gdzie i jak powinno się teraz budować – uważa przewodniczący NVM Ger Jaarsma. Według NVM brakuje długoterminowej, strukturalnej wizji uzdrowienia sytuacji na rynku mieszkaniowym oraz odpowiedniej koordynacji działań rządu, samorządu, spółdzielni mieszkaniowych i deweloperów.

Do opóźnień w budowie nowych mieszkań przyczyniła się również decyzja rządu, dotycząca odejścia Holandii od energii uzyskiwanej z gazu ziemnego. W związku z coraz częstszymi trzęsieniami ziemi w prowincji Groningen rząd postanowił, że wydobycie gazu w tym regionie będzie w nadchodzących latach ograniczane aż do całkowitego wygaszenia. Wiele domów, które miały być podłączone do sieci gazowej, będzie musiało czerpać energię z innych źródeł.

- Oznacza to, że wiele projektów wraca do biur architektów, bo w pierwotnej wersji zakładano w nich podłączenie do sieci gazowej. To oczywiście konieczność, ale przekłada się to na stratę czasu – powiedział Jaarsma.

Trzecią główną przyczyną zastoju w budowie mieszkań są zbyt wielkie obciążenia podatkowe spółdzielni mieszkaniowych, uważa NVM. – Spółdzielnie mieszkaniowe nie mają przez to prawie żadnych pieniędzy na inwestycje w budowę nowych mieszkań socjalnych – podkreśla szef NVM.

Przyczyn tego, że w Holandii za mało się buduje, można wymienić jeszcze więcej. Wielu ekspertów wskazuje m.in. na negatywne skutki kryzysu gospodarczego, spowodowanego wybuchem światowego kryzysu finansowego w 2008 roku. W pokryzysowych latach w Holandii zbankrutowało wiele firm budowlanych, a wielu pracowników budowlanych przeszło na (wcześniejsze) emerytury lub się przekwalifikowało. Teraz, kiedy zapotrzebowanie na nowe nieruchomości znów jest wielkie, brakuje tych pracowników, a przedsiębiorcy budowlani mają problem ze znalezieniem wykwalifikowanego personelu (tym bardziej, że również ogólny wskaźnik bezrobocia jest niski).



15.10.2018 ŁK Niedziela.NL


Komentarze 

 
-3 #2 patryk 2018-10-16 20:34
Polakom powinni płacić miliony najlepiej w ciągu trzech miesięcy.
Cytuj
 
 
+18 #1 Edi 2018-10-15 09:13
Jak nie mają pracowników, to niech zatrudniają bezpośrednio, a nie przez agencje, które biorą 2/3 dla siebie
Za 10-12€ w 2018/19 mało kto chce pracować
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki