[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Pracownik parkingu przy lotnisku Schiphol oraz jego dziewczyna zostali aresztowani w Gorredijk (Fryzja). Okazało się, że tymczasowo wprowadzili się do domu klienta, który zostawił pod opieką 32-latka samochód i wyjechał na wakacje. Właściciel nieruchomości oczywiście nie miał o niczym pojęcia – informuje Omrop Fryslan.
Według stacji, sprawę zgłosił zaniepokojony sąsiad, który zaobserwował w nocy włączone światła w domu obok, choć wiedział, że lokatorzy udali się na wakacje. Poza tym na podjeździe znajdowało się nieznane auto. Kiedy zapukał do drzwi, otworzył nieznajomy mężczyzna, który twierdził, że ma prawo do pobytu w domu. Sąsiad jednak nie odpuścił – postanowił zadzwonić do właściciela. Wówczas wyszło na jaw, że nie ma on pojęcia kim jest mężczyzna nocujący w jego domu. Sąsiad zadzwonił więc na policję.
Okazało się, że to pracownik parkingu ulokowanego w pobliżu lotniska Schiphol, który postanowił tymczasowo pomieszkać w domu klienta, który zostawił pod jego opieką samochód i udał się na urlop. Ponieważ wraz z kluczykami do auta, właściciel zostawił również klucze do domu, zaś w dokumentach znajdowały się wszystkie szczegóły na temat miejsca zamieszkania klienta, znalezienie domu nie było żadnym problemem.
Toteż nie posiadający stałego miejsca zamieszkania 32-latek postanowił skorzystać z „darmowego” lokum i wraz z dziewczyną tymczasowo wprowadził się do domu w Gorredijk. Wiadomo, że pochodząca z Filipin 30-letnia kobieta również została zatrzymana.
Policja sprawdza teraz inne mieszkania, do których mężczyzna mógł mieć dostęp.
04.10.2018 KK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze