Holandia: Policjanci przeprosili ofiarę gwałtu za swoje skandaliczne zachowanie

Archiwum '18

fot. 4kclips / Shutterstock.com

Policjanci z posterunku policji w Limburgii przesłali list z przeprosinami do kobiety, która została zgwałcona przez pacjenta kliniki psychiatrycznej dla więźniów. W czasie popełnienia przestępstwa, mężczyzna był na zwolnieniu. Do gwałtu doszło w grudniu 2016 roku.

Podczas przesłuchania, 21-latka była naciskana przez parę detektywów. Nie uwierzyli w jej wersję wydarzeń. Młoda kobieta postanowiła opowiedzieć swoją historię dziennikowi Volkskrant. Gazeta dotarła do dokumentów i zapisu przesłuchania. Okazało się, że funkcjonariusze wielokrotnie poddawali w wątpliwość zeznanie 21-latki oraz sugerowali jej zrezygnowanie z oskarżenia. Przesłuchanie trwało ponad 6 godzin. Poza tym pojawiło się kilka upokarzających stwierdzeń i pytań w rodzaju: „Czasami to tylko próba zwrócenia na siebie uwagi” albo „Jakie masz doświadczenia z penisami?”. Jeden z funkcjonariuszy posunął się nawet do subtelnych pogróżek: „Policja będzie dalej prowadziła śledztwo. Jeśli okaże się, że coś w twojej historii nie jest zgodne z prawdą, obawiam się, że możesz ponieść poważne konsekwencje (...)”.

W liście napisano, że interes ofiary gwałtu był niewystarczająco brany pod uwagę oraz że policja głęboko żałuje przebiegu wydarzeń. Z drugiej strony, lider zespołu napisał, że „działania detektywów mieściły się w granicach”.

Badania DNA potwierdziły, że sprawcą był mężczyzna przebywający w więziennym zakładzie psychiatrycznym.

06.08.2018 KK Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Reklama
Reklama
Najnowsze komentarze
Najnowsze wiadomości
News image

Trwa spór o... korzenie, które namalował Van Gogh! „8 euro za wizytę”

News image

Niemcy: Jajka drożeją, ale wolniej

News image

Holandia: Słodkie święta, drogie święta…

News image

Słowa dnia: Stille Zaterdag

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki