Holandia: Imam, który podżegał przeciwko burmistrzowi Rotterdamu, nie złamał prawa

Archiwum '18

fot. Shutterstock

Prokuratura uznała, że nie ma powodu aby interweniować w sprawie wypowiedzi kontrowersyjnego imama, który w swoim kazaniu słownie zaatakował burmistrza Rotterdamu, Ahmeda Aboutaleba – przekazał minister sprawiedliwości, Ferdinand Grapperhaus. Wpływ na decyzję prokuratury ma konstytucyjne prawo do wolności słowa.

Wczoraj informowaliśmy o tym, że kontrowersyjny imam, Fawaz Jneid, w swoim godzinnym kazaniu udzielonym w mediach społecznościowych nazwał burmistrza Rotterdamu, Ahmada Aboutaleb, "wrogiem islamu" oraz zdrajcą muzułmanów. Jneid mówił, że Aboutaleb "nienawidzi islamu oraz go zwalcza", następnie zaś nazwał go "głupim i słabym". Dodał przy tym, że burmistrz Rotterdamu jest przeciwny powstawaniu islamskich szkół oraz meczetów, a także nie potępił duńskich kreskówek, w których dopuszczono się obrazy Mahometa.

Dziś minister sprawiedliwości, Ferdinand Grapperhaus, powiedział posłom, że choć jest zniesmaczony postawą imama, to prokuratura nie zamierza wszcząć postępowania sądowego. "Na wszystko, co powiedział, patrzymy z perspektywy prawa" – w odpowiedzi na zapytanie posłów, tłumaczył minister. "Jednakże na Facebooku zachowanie tego człowieka nie wykracza poza granice prawa".

Grapperhaus zapewnił również, że chciał zastanowić się, jak należy podejść do radykalnych imamów. "Może to oznaczać, że będziemy musieli zrezygnować częściowo z naszego prawa do wolności wyrażania siebie" – mówił minister.

W miniony poniedziałek, rzecznik prasowy Aboutaleba przekazał, że jego zdaniem Jneid mógłby swoją energię rozdysponować w lepszy sposób, głosząc np. podejście wspólnotowe, nie zaś umacniając podziały. Nie zdradzono jednak, czy w związku ze sprawą burmistrz Rotterdamu zdecyduje się na wdrożenie dodatkowych środków bezpieczeństwa.

28.03.2018 KK Niedziela.NL


Komentarze 

 
+3 #3 Ja 2018-03-31 08:10
Ciekawe czy gdyby ktoś określił takimi słowami imama, prokurator też byłby taki pro-wolnościowy
Szczerze wątpię
Cytuj
 
 
+7 #2 Zibi 2018-03-30 07:26
No tak
Wyraźnie pokazali że niektórzy mogą robić co zechcą
Ktoś inny nieźle byłby za takie coś ukarany, imamowi - wolno
Cytuj
 
 
+22 #1 Alex 2018-03-28 18:05
"Wolność słowa" gdy ubliżają muzułmanie, gdy inni mówią coś o nich delikatnie nawet - to już surowo karana "mowa nienawiści"
Cytuj
 

Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki