[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Niemiecki sąd skazał 34-letniego polskiego kierowcę na karę 4 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna spowodował w ubiegłym roku tragiczny wypadek, w którym zginęło troje Holendrów.
Przypomnijmy, do tragedii doszło pod koniec września 2017 roku na niemieckiej autostradzie A67 niedaleko Rüsselsheim. Kierujący niewielką ciężarówką mężczyzna po wjechaniu na autostradę zaczął jechać pod prąd, opisywał dziennik AD. Jak się później okazało, 34-latek był kompletnie pijany i miał 3,09 promila alkoholu we krwi.
Po przejechaniu pod prąd około jednego kilometra kierowany przez Polaka pojazd zderzył się z samochodem osobowym, którym podróżowała holenderska rodzina z Sittard. Wszystkie trzy osoby, jadące tym autem, zginęły: 51-letnia kobieta, jej 53-letni mąż oraz ich 20-letnia córka.
O tragedii tej informowaliśmy wówczas na naszych łamach: TUTAJ.Â
W wypadku lekko ucierpiały również cztery kobiety podróżujące innym samochodem, w który uderzyła ciężarówka.
Sprawca tragedii odniósł poważne obrażenia i przez kilka tygodni był w śpiączce. Po tym, jak się wybudził, został aresztowany i przesłuchany. Groziła mu kara pięciu lat pozbawienia wolności, ostatecznie sąd skazał go na 4 lata i 3 miesiące więzienia. Skazany przyznał się do winy, wyraził skruchę i przeprosił rodziny ofiar, informuje dziennik AD.
15.03.2018 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze