Holandia: Brytyjczyk wypadł z łodzi - prawdopodobnie utonął

Archiwum '17

Pochodzący z Newcastle mężczyzna prawdopodobnie utonął. Do wypadku doszło w niedzielę, około godziny 00:30, na obszarze kanału Noordzee w pobliżu Amsterdamu. Brytyjczyk brał udział w imprezie na łodzi.

Służby ratunkowe przeszukiwały kanał przez kilka godzin, bezskutecznie. Ostatecznie wstrzymano akcję ratunkową – na Twitterze przekazał lokalny urząd ds. bezpieczeństwa, Veiligheidsregio Zaanstreek-Waterland.

Mężczyzna wypadł z łodzi w pobliżu wsi Westzaan. Kapitan statku rzucił mu kamizelkę ratunkową, jednakże Brytyjczyk prędko zniknął pod wodą – donosi dziennik AD.

Według gazety Noordhollands Dagblad, kapitan zaznaczył lokalizację wypadku w systemie GPS, a następnie wezwał służby ratunkowe. W poszukiwaniach wzięły udział łodzie straży pożarnej oraz łodzie z portu w Amsterdamie, nurkowie, a także dwa helikoptery. Na miejscu była obecna policja oraz zespół pogotowia ratunkowego. Po trwających kilka godzin poszukiwaniach, przerwano akcję ratunkową. Nie odnaleziono mężczyzny.

Zaginiony Brytyjczyk, którego tożsamości nie ujawniono, pochodzi z Newcastle – przekazała w niedzielę policja. Według lokalnej gazety z Newcastle, "Evening Chronicle", brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie zostało jeszcze oficjalnie poinformowane o zaginięciu obywatela.

20.11.2017 KK Niedziela.NL