Holandia, Haga: Rozwiązano sprawę morderstwa pobitego na śmierć 60-latka

Archiwum '17

fot. Shutterstock

Policja rozwiązała sprawę morderstwa dokonanego na 60-letnim mieszkańcu Hagi, który został skatowany na śmierć w hali garażowej. Śledczy odnaleźli sprawcę dzięki pozostawionym przez niego fragmentom DNA. Okazało się, że morderca również nie żyje – 20-latek zmarł wkrótce po dokonaniu zbrodni.

Sprawcą śmiertelnego pobicia 60-letniego mężczyzny w Hadze, był 20-latek, również mieszkaniec miasta. Jak przekazał dziennik "AD", zmarł on wkrótce po zabiciu swojej ofiary. Ciało zamordowanego 60-cio letniego mężczyzny zostało znalezione 13 sierpnia w hali garażowej przy ulicy Rubensstraat w dzielnicy Schilderswijk. Policja prędko doszła do wniosku, że został on zamordowany – obrażenia wskazywały na to, że pobito go ze skutkiem śmiertlenym przy pomocy ciężkiego narzędzia. Funkcjonariusze przesłuchali świadków, sprawdzili zapisy z zamontowanych w okolicy kamer oraz przeprowadzili badania krwi - w pobliskim kontenerze znaleźli bowiem zakrwawione ubrania, które, jak się okazało, należały do sprawcy.

Śledztwo doprowadziło policję do 20-letniego mężczyzny zamieszkałego w Hadze. Okazało się, że zmarł zaledwie noc po popełnieniu okrutnego przestępstwa. Spadł z dachu na rogu ulic Vlamingstraat oraz Schoolstraat. Śledczy uznali, że prawdopodobnie próbował przeskoczyć z dachu jednego budynku na drugi.

Obecnie policja nie widzi związku pomiędzy 60-letnią ofiarą a 20-letnim sprawcą – uznano, że był to przypadkowy atak. Nadal jednak badane jest pochodzenie młodego mordercy.


01.09.2017 KK Niedziela.NL


Dodaj komentarz

Kod antysapmowy
Odśwież

Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione


reklama a
Linki