[ENG] By using this website you are agreeing to our use of cookies. [POL] Korzystając z naszej strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas cookies [NED] Door gebruik te maken van onze diensten, gaat u akkoord met ons gebruik van cookies. OK
Kucharze narzekają na pracę pod presją czasu, a nauczyciele szkół podstawowych na zbyt dużo zajęć. To tylko kilka wniosków z badania na temat intensywności pracy w poszczególnych zawodach przeprowadzonego przez niderlandzkie Główne Biuro Statystyczne CBS.
Na podstawie ankiet badacze stworzyli listę zawodów z największą „intensywnością pracy”. Na intensywność pracy składają się trzy czynniki: ilość pracy do wykonania, tempo pracy oraz to, czy zatrudniony musi często pracować szybciej niż normalnie. W analizie uwzględniono jedynie najczęściej występujące zawody (z co najmniej 50 tys. mieszkańców Holandii wykonującymi te zajęcia)
Okazało się, że na największą intensywność pracy narzekają w Holandii kucharze, lekarze, prawnicy, menadżerowie oraz nauczyciele szkół podstawowych. Różne są jednak przyczyny tych narzekań, wyjaśnia CBS.
Kucharze skarżą się przede wszystkim na zbyt szybkie tempo pracy. Lekarze i nauczyciele szkół podstawowych twierdzą, że ich praca jest wyczerpująca emocjonalnie. W przypadku lekarzy dochodzi do tego narzekanie na wielogodzinne dyżury oraz nieprzyjemności związane z czasem kłótliwymi pacjentami.
Prawnicy skarżą się na wiele godzin spędzanych przed ekranami komputerów.
Najniższą „intensywność pracy” zmierzono w przypadku pracowników ochrony, taksówkarzy, ogrodników i pracownic żłobków, informuje CBS.
04.04.2017 ŁK Niedziela.NL
< Poprzednia | Następna > |
---|
Najnowsze Ogłoszenia Wyróżnione
Kat. Tłumacze
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Transport - busy
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Kat. Praca
więcej na ogłoszenia.niedziela.nl
Komentarze
za najnizsza to sobie wynajmiesz mieszkanie, oplacisz i bedziesz mial co jesc ale nic wiecej... :) chyba ze kupisz mieszkanie to ci na waciki zostanie.
Przekornis, tak zrobie parobku,
Parobki sa w polsce:-)Kiedy ja wyjezdzalem z kraju (12 lat temu) w Polsce zarobki wachaly sie w granicach 800-1400 zl w zaleznosci w jakim regionie kraju.Mowie o najnizszej krajowej.W Holandii za proste prace fizyczne 5000 zl pracujac tyle samo godzin,wiec czego gamoniu nie rozumiesz?
Hahahaa, bravo, o polaczku, bingo. Pierwszych certyfikowanych niewolnikach sajuza. Macie tę wolność, równość i braterstwo, dziady? Dzień w dzień odpier dalac świstaka, po dumpingowych stawkach, opartych na współczesnym niewolnictwie, szmaceni jak kur wy ladacznice bez honoru, ambicji, dumy, przez jakiś skur we synów ryzych pociotkow hitlerowskich. Nie potrzeba wam wojny....