Holandia. Na przepustce dokonywał napadów. Broń trzymał… w celi

Archiwum '17

Holenderska policja zatrzymała 28-letniego mordercę, który w trakcie weekendowych przepustek przeprowadzał napady. Brzmi to może dziwnie, ale – jak opisuje lokalny dziennik „De Limburger” – do zatrzymania pochodzącego z Sittard mężczyzny doszło… w jego celi. Co może jeszcze bardziej szokujące, to fakt, że to właśnie w celi mężczyzna przechowywał broń i amunicję.

Do zatrzymania doszło 3 lutego w więzieniu Ter Peel w Limburgii (gmina Horst aan de Maas), jednak szczegółowe informacje na ten temat podano dopiero kilka dni później. 28-latek odsiadywał w Ter Peel karę 15 lat pozbawienia wolności za morderstwo, którego dopuścił się w 2008 roku.

19-letni wówczas Issam T. zabił 20-letniego Farieda Abdoua z Heerlen. Następnie wraz ze szwagrem okradł partnerkę ofiary. Zwłoki Abdoua znaleziono w bagażniku samochodu należącego do mordercy.

Od października 2016 roku Issam T. przebywał w więzieniu o mniejszym rygorze i mógł wychodzić w weekendy na przepustki. Resocjalizacja, mówiąc delikatnie, nie zakończyła się sukcesem: w trakcie tych wyjść mężczyzna nie próżnował i przeprowadził trzy napady.

Do pierwszego doszło w Boże Narodzenie ubiegłego roku. Issam T. i jego wspólnik weszli do supermarketu Jan Linders w Geleen i grozili bronią pracownikom, opisuje portal nu.nl.

15 stycznia, ponownie ze wspólnikiem, skazaniec na przepustce dokonał kolejnego napadu z bronią w ręku; tym razem na sklep Kruidvat w Someren. 21 stycznia Issam T. oraz jego wspólnik napadli na ośrodek wczasowy w Overloon. Również w tym przypadku byli uzbrojeni.

Kiedy na początku lutego policjanci weszli do celi Issama T., znaleziono tam broń i amunicję. Oprócz tego w samochodzie należącym do 28-latka natrafiano na kałasznikow.

Holenderska służba więzienna rozpoczęła wewnętrzne śledztwo, mającego wyjaśnić, jak to możliwe, że więzień przetrzymywał w celi broń, z którą następnie wychodził na przepustki i dokonywał napadów, informuje „De Limburger”.  

10.02.2017 ŁK Niedziela.NL